Czarne owce konklawe. Jest pierwsza dymisja

To szkocki kard. Keith O'Brien, arcybiskup St. Andrews i Edynburga - teraz już były, bo wczoraj zrezygnował nie tylko z tych godności, ale także z udziału w konklawe. Media (a szczególnie brytyjska gazeta "The Observer") oskarżyły go o "erotyczne", niestosowne zachowania wobec czterech księży (jeden z nich jest już byłym kapłanem) 30 lat temu. To oni domagali się, by O'Brien nie uczestniczył w wyborze nowego papieża.

Przypomnijmy, że kardynał był znany ze swojego konserwatywnego podejścia do kwestii homoseksualizmu...

I choć O'Brien z racji swojego wieku i tak miał zrezygnować z funkcji (ma 74 lata), jego gest zauważyły wszystkie media. Nie dyskutował z oskarżeniami, tylko ustąpił od razu po tym, jak się pojawiły. A był to jeden z najpotężniejszych hierarchów w Szkocji - poza wymienionymi funkcjami przewodniczył również tamtejszej konferencji katolickich biskupów.
Podobno papież jego rezygnację już przyjął.

Nie chce za to zrezygnować duchowny, który ma przeciw sobie ogromny ruch społeczny - Roger Mahony, emerytowany arcybiskup Los Angeles. 10 tys. osób podpisało się pod petycją, by hierarcha nie jechał na konklawe. Akcję zorganizowała organizacja "Catholics United".

Mahony ma na sumieniu pomoc księżom pedofilom i pomaganie im w uniknięciu śledztwa i sądu (miał ich po to przenosić poza stan Kalifornia). Wynika tak z dokumentów odtajnionych przez sąd. Opisano w nich przypadki pedofilii w diecezji. Po tym Mahony został odsunięty od obowiązków przez swego następcę, arcybiskupa Jose Gomeza. Jednak nadal jest chętny do udziału w konklawe.

Czy kolejni purpuraci będą rezygnować, jak Keith O'Brien? Możliwe. Nie znamy jeszcze wyników śledztwa trzech kardynałów w aferze VatiLeaks, dotyczącej wewnętrznej walki frakcji w Watykanie. Wczoraj przyjął ich papież. Jeśli ich ustalenia przeciekną do mediów, mogą się posypać kolejne rezygnacje.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze