https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czchów. Tłumy turystów odwiedzają alpaki w Jaśkowym Sadzie [ZDJĘCIA]

Paweł Michalczyk
W każdy weekend do Czchowa przybywają tłumy odwiedzających z dziećmi, aby obejrzeć alpaki. Te sympatyczne zwierzęta rodem z Chile hoduje była dziennikarka "Panoramy" w TVP2 Ewa Godlewska-Jeneralska. Od pięciu lat prowadzi ona w Czchowie gospodarstwo agroturystyczne "Jaśkowy Sad".

W tej chwili Jaśkowy Sad liczy 21 alpak, w tym dwie nowo narodzone: Edzio i Elek. Ten ostatni urodził się jako wcześniak. - Był malutki, jak wróbelek, dlatego mówimy na niego Elemelek, a w skrócie Elek - mówi Ewa Godlewska-Jeneralska.

Niestety, drugi z maluchów, który urodził się zbyt wcześnie, nie przeżył. Jaśkowy Sad stracił też w tym roku Szarą (Westę), która zapadła na zapalenie płuc.

Do dziś trwa rekonwalescencja dwóch innych alpak: Bakłażana i Baśki, które również chorowały. Za kilka tygodni, gdy Bakłażan wydobrzeje, powróci możliwość wyprowadzania go - jak przed rokiem - na smyczy.

Zwiedzanie Jaśkowego Sadu odbywa się w kilkunastoosobowych grupach, aby płochliwe zwierzęta nie przeżywały zbyt dużego stresu. Za dodatkową opłatą alpaki można karmić ulubioną przez nie tartą marchewką. Wiele osób częstuje też zwierzęta trawą, co - jak widać na zdjęciach - spotyka się dość często z zainteresowaniem czworonogów.

Alpaki są już ostrzyżone, a z ich wełny będą wykonywane m.in. kołdry, poduszki i czapki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska