https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czechy: nieodpowiedzialność, naiwność, a może głupota? Turyści chcieli dostać się na miejsce pożaru

Piotr Kobyliński
W gaszeniu pożaru uczestniczy750 strażaków i około 300 sztuk sprzętu gaśniczego
W gaszeniu pożaru uczestniczy750 strażaków i około 300 sztuk sprzętu gaśniczego fot: CLEMENS BILAN / PAP / EPA
Trzy osoby próbowały wtargnąć w sobotę do zamkniętej z powodu pożaru części Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. Poinformowała o tym w niedzielę czeska policja. W parku od tygodnia płoną lasy. Turyści, nie zważając na sytuację, beztrosko próbowali... rozpalić ognisko.

Kilku turystów w Czechach, usiłując dostać się na teren trawiony przez ogień, popisało się wyjątkowym brakiem odpowiedzialności. Dyrekcja parku oraz policja udzielili trójce jedynie upomnienia, ale w sieciach społecznościowych ostrzegli, że po raz ostatni nie sięgają po możliwe sankcje prawne. Zaapelowali o respektowanie poleceń strażaków, służb parku oraz policjantów. Dostęp do znacznej części parku Czeska Szwajcaria jest zamknięty.

Niewykluczone, że na teren pożaru turyści dostali się od strony Niemiec.

- Naprawdę nie mam żadnego wytłumaczenia. Ludzka głupota jest naprawdę nieskończona, a walka z nią jest przegrana – powiedział dyrektor parku Pavel Benda.

Według ostatnich informacji strażakom udało się opanować ogień na tyle, że odwołana została ewakuacja z zagrożonej przez płomienie miejscowości Vysoka Lipa.

Na miejscu jest 750 strażaków i około 300 sztuk sprzętu gaśniczego. W rejonie pożaru, po porannych mgłach, podjęte zostało gaszenie z powietrza. W akcji uczestniczy pięć samolotów: trzy czeskie i dwa szwedzkie. Od 9 rano latają także śmigłowce. Na miejscu są dwie maszyny słowackie i cztery czeskie. Polski śmigłowiec w sobotę wieczorem zakończył misję w Czechach.

od 16 lat

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska