https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Daniec rozbawił Kęty

Leszek Pniak
Marcin Daniec znowu odwiedził Kęty. Jak zwykle porwał mieszkańców swoim nietuzinkowym dowcipem.

Przez prawie dwie godziny salwami śmiechu rozbrzmiewała sala widowiskowa Domu Kultury w Kętach. Autorem tego festiwalu satyry i humoru był Marcin Daniec, który w Kętach występował szesnasty raz i jak zwykle przy pełnej sali fanów.

Satyryk oczywiście sypał tematami i dowcipami jak z rękawa. Wraz z nim przyjechali również stali bywalcy jego kabaretu: Tadeusz Krok, autor wspaniałych i nastrojowych piosenek oraz jeden z najlepszych gitarzystów polskich, Zbigniew Seroka.

- Znakomita zabawa. Już dwa razy byłem na jego przedstawieniach i jak zwykle mnie nie zawiódł - mówi Sebastian Tatar, mieszkaniec Kęt. - Te dwie godziny śmiechu są warte każdych pieniędzy - dodaje.
Po dwukrotnym bisowaniu artyści pożegnali mieszkańców Kęt i odjechali z nadzieją na kolejne spotkanie z kęcką publicznością. Artysta obiecał, że na pewno wróci z kolejnym porywającym widzów repertuarem.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska