Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dębica: okradł groby z krzyży, żeby mieć na alkohol

Paweł Chwał
archiwum KPP w Dębicy
Nawet sto grobów mógł uszkodzić 35-letni dębiczanin. Mężczyzna przy pomocy łomu i kleszczy odrywał z nich metalowe i mosiężne krzyże oraz wizerunki Chrystusa. Skradzione przedmioty sprzedał na złom, aby mieć pieniądze na alkohol.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy osoby odwiedzające stary dębicki cmentarz przy ul. Cmentarnej ze zgrozą zauważyły, że z grobów ich bliskich zniknęły metalowe i mosiężne zdobienia.

- Na razie wpłynęły zgłoszenia od sześciu poszkodowanych, ale spodziewam się, że z każdym dniem lista ta będzie się wydłużać - mówi Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy.

Sprawca dewastacji został zatrzymany we wtorek. To 35-letni Jacek M. Niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za kradzieże. - Mężczyzna przyznał się do winy. Wyjaśnił, że odrywał krzyże i wizerunki Chrystusa, aby je sprzedać. Potrzebował bowiem pieniędzy na alkohol - wyjaśnia prokurator.

Większość ze skradzionych przedmiotów policjanci odnaleźli w jednym z dębickich skupów złomu. Mężczyzna odstawiając je, zgodnie z wymogiem przedstawił się z imienia i nazwiska oraz pokazał do spisania danych swój dowód osobisty. Na pytanie skąd ma tyle krzyży i metalowych figurek przekonywał, że pracuje w zakładzie kamieniarskim, a odstawiane zdobienia pochodzą z rozebranych grobowców.

Był na tyle wiarygodny, że w punkcie uwierzyli mu i kupili je od niego. Zarobił w ten sposób około 2 tys. zł. Kwota wyrządzonych przez niego szkód jest kilkakrotnie wyższa.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska