Szereg wykroczeń ma na sumieniu 21-latek, szarżujący motorem po ulicach Dębicy, którego przez kilkanaście minut bezskutecznie próbowali zatrzymać miejscowi stróże prawa. Pościg za motocyklem rozpoczął się na obwodnicy, w rejonie ul. Kawęczyńskiej.
- Po podaniu sygnału do zatrzymania kierujący jednośladem gwałtownie przyspieszył. Jechał środkiem drogi, nie stosował się do zakazów wyprzedzania oraz linii podwójnej ciągłej. Wysepki omijał z lewej strony - relacjonują policjanci. W trakcie ucieczki 21-latek, przewożący 22-letnią znajomą, jechał m.in. pod prąd w rejonie Chopina, a nawet ścieżką dla pieszych. Udało mu się także ominąć policyjną blokadę. Gdy zatrzymano go na Wolicy, okazało się, że nie ma prawa jazdy.