

PUNKTY - ZDECYDOWANA PRZEWAGA „PASÓW”
W tabeli ekstraklasy po ostatniej kolejce Cracovia wyprzedziła Wisłę i ma nad nią dwa punkty przewagi. Tylko jednak pozornie dorobek obu drużyn jest porównywalny. Pamiętajmy bowiem, że „Pasy” przystąpiły do sezonu z pięcioma punktami ujemnymi. Oznacza to, że na boisku Cracovia wywalczyła o siedem „oczek” więcej niż „Biała Gwiazda”. Biorąc pod uwagę, że za oboma drużynami tylko jedenaście meczów, jest to bardzo duża różnica na korzyść drużyny Michała Probierza.

BRAMKI - CRACOVIA I WISŁA BLISKO REMISU, ALE…
Lepiej dla Wisły kształtuje się bilans bramkowy. Tzn. Cracovia ma go lepszy, ale nieznacznie. „Pasy” strzeliły 15 bramek, czyli o jedną mniej od „Białej Gwiazdy”. Piłkarze z ul. Kałuży lepiej natomiast bronią, bo stracili tylko 12 goli. Wisła 16. Wracając do bramek zdobytych trzeba jednak pamiętać, że wiślacy tak naprawdę zapracowali na równy bilans w znacznym stopniu jednym mecze, gdy aż 6:0 pokonali Stal Mielec. Warto też wspomnieć, że Wisła w aż trzech meczach nie była w stanie strzelić bramki. Cracovii przydarzyło się to zaledwie jeden raz.

ATUT WŁASNEGO BOISKA? NIEKONIECZNIE
W derbach atut własnego boiska nie musi nic oznaczać. Wisła wygrała trzy ostatnie mecze przy ul. Kałuży. Cracovia ostatni swój triumf nad „Białą Gwiazdą” odniosła przy ul. Reymonta. W tym sezonie trudno też powiedzieć, żeby „Pasy” na swoim stadionie stworzyły jakąś twierdzę. Co prawda u siebie przegrały tylko jeden raz, ale do tego dochodzą dwa remisy. To już połowa meczów, jakie Cracovia zagrała u siebie. W pozostałych trzech wygrywała. Wisła jednak punktuje w tym sezonie głównie na wyjazdach, gdzie przegrała tylko jedno spotkanie. Cztery razy dzieliła się punktami z rywalami, raz wygrała.