https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długie kolejki po zdrowie. W Krakowie na wizytę u neurochirurga trzeba czekać 563 dni!

Patrycja Dziadosz
W galerii sprawdziliśmy ile trzeba czekać na termin w ramach NFZ na wizytę u różnych specjalistów w Małopolsce. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
W galerii sprawdziliśmy ile trzeba czekać na termin w ramach NFZ na wizytę u różnych specjalistów w Małopolsce. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. Michal Sikora/ Gazeta Krakowska
Długie jak tasiemiec kolejki do lekarzy to dla chorych żadna nowość. By umówić się do niektórych lekarzy w Krakowie, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Liczone w tygodniach, a nawet w miesiącach czy latach terminy do lekarza to już codzienność. Dla przykładu na wizytę w poradni neurochirurgicznej trzeba czekać aż półtora roku!

Długie jak tasiemiec kolejki do lekarzy to dla chorych żadna nowość. Liczony w tygodniach, a nawet w miesiącach czas oczekiwania do specjalisty to rzeczywistość wielu pacjentów. Najbliższe wolne terminy przyjęć można znaleźć na rządowej stronie terminyleczenia.nfz.gov.pl.

Przynajmniej w teorii. Wyszukujmy wizytę w poradni neurochirurgicznej w Krakowie. Pierwszy wolny termin dla przypadku stabilnego – 26 lipiec 2024 roku! To dokładnie za 18 i pół miesiąca. Długie miesiące trzeba czekać też na wizytę u chirurga naczyniowego. Najbliższy z terminów ze zwykłym skierowaniem proponuje szpital im. Jana Pawła 2 w Krakowie na... 9 lipca 2024 roku. Jeśli zaś przypadek jest pilny, to na wizytę trzeba poczekać 15 miesięcy i 13 dni - do kwietnia 2024 roku.

W galerii sprawdziliśmy ile trzeba czekać na termin w ramach NFZ na wizytę u różnych specjalistów w Małopolsce. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Mimo iż w lipcu 2021 roku Ministerstwo Zdrowia zniosło limity przyjęć do specjalistów, to kolejki skróciły się niewiele. Wcześniej rozliczające się w ryczałcie z NFZ poradnie mogły przyjąć jedynie określoną liczbę pacjentów. Teraz poradnia ma zagwarantowane, że otrzyma zapłatę w pełnej wysokości za każdego obsłużonego pacjenta, niezależnie od limitu.

Jak przyznają lekarze, zniesienie limitów to zdecydowanie dobry krok w polityce zdrowotnej, ale problem jest głębszy. Czynnikiem limitującym jest wydolność specjalistów, których zwyczajnie na rynku brakuje zarówno w przychodniach, jak i w całej ochronie zdrowia.

Na tysiąc mieszkańców w naszym kraju przypada średnio 2,4 lekarza. To najgorszy wynik w Unii Europejskiej. Dla porównania w Niemczech na tysiąc mieszkańców przypada 4,3 lekarza, a we Włoszech - 4. Z kolei pierwsze trzy miejsca w rankingu zajmują Grecja z wynikiem 6,1 oraz Austria i Portugalia ze średnią 5,2.

W skali całej Europy w gorszej sytuacji od Polski pod względem dostępności medyków jest jedynie Turcja, gdzie na tysiąc mieszkańców przypada średnio 1,8 lekarza. Co więcej, jak wskazuje raport OECD z 2019 r., liczba lekarzy w Polsce nie zwiększa się od prawie 20 lat.

Polska pierwsza w rankingu CNN

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
GIT
Ponoć 100000 nauczycieli będzie Czarnek zwalniał to chociaż połowę przekwalifikować na lekarzy i będzie GIT
Z
Zbigniew Rusek
Mało lekarzy, a bardzo dużo urzędników. Za dużo też jest policjantów.
T
Tak tylko pytam
Tak, my „możemy sobie poczekać”. Czy Ukraińców też to czekanie dotyczy?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska