https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długo czekają na zielone. "To chore"

Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- To chore! Za każdym razem, gdy wracam z zakupów spóźniam się na tramwaj przez te światła. Ktoś powinien coś z tym zrobić - apeluje pani Katarzyna, która często robi zakupy w Tesco przy ul. Kapelanka.

Nie tylko jej przeszkadza ustawienie świateł, które trzeba pokonać, żeby ze sklepu dotrzeć na przystanek tramwajowy. Po drodze piesi mają bowiem dwa przejścia z sygnalizacjami, które nie są zsynchronizowane.

Wyruszając z przystanku na zielonym świetle przejdziemy większość ulicy, ale zawsze musimy zatrzymać się na wysepce pomiędzy jezdniami. Aby pokonać resztę asfaltu, trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zielone światła mają pojazdy skręcające z ulicy Kobierzyńskiej w stronę ul. Brożka.

Jak twierdzi Piotr Hamarnik, przedstawiciel Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, taka sytuacja wynika z synchronizacji sygnalizatora do jazdy na wprost z ulicy Kobierzyńskiej w Rydlówkę z sygnalizatorem do jazdy w prawo. Kiedy wyświetla się zielone światło na pierwszym, to kierowcy mają takie samo do skrętu w kierunku Brożka, a piesi - czerwone. Dzieje się tak, chociaż w tamtą stronę nie zmierza wiele samochodów. W efekcie piesi denerwują się, że muszą długo czekać, niektórzy ignorują przepisy i przechodzą na drugą stronę jezdni mimo świetlnego zakazu. Gdy wracają ze sklepu na przystanek, sytuacja jest analogiczna i wiele osób spóźnia się na tramwaje.

ZIKiT widzi dwa rozwiązania: rozdzielenie sygnalizatorów lub w ogóle likwidację sygnalizacji do jazdy w stronę ul. Brożka. Urzędnicy zastanawiają się, które wyjście wybrać. Prawdopodobnie zmiany wejdą w życie w przyszłym roku.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Z
A ile się czeka na tramwaj 35 minut ? I wielka :afera:. Wdupom się ludziom po przewradczło a psimaki pisozą...
g
gość
j/w. Ta sama sytuacja jest na Szwedzkiej.
g
gfdgfd
Jakby im się spieszyło to by nie korzystali z komunikacji miejskiej.
N
NH
Masz rację. Szkoda, że ZIKiT nie pomyśli o dzieciach, osobach starszych i chorych, dla których szczególnie trudno przejść na drugą stronę bezpiecznie i szybko. Starość czeka nas wszystkich nieuchronnie.
N
NH
Huta czy Nowa Huta? Szkoda, że jeśli chodzi o płacenie podatków, Nowa Huta to Kraków, a jak o przywileje chodzi to okazuje się, że Nowa Huta to jest Kraków.
k
krakus
Huta to nie Kraków
p
pocomyśleć
Trzeba tej niecierpliwej osobie wydać specjalny czip, który będzie włączać dla niej zielone światło na zasadach uprzywilejowania. Tramwaje poczekają na nią, samochody tym bardziej. Oczywiście tak powinno być na każdym przystanku na światłach, żeby nie było, że to dla jednej tylko osoby w mieście.. Rozkłady jazdy się skoryguje na mniejszą prędkość przy dłuższych postojach na przystankach, kolizje między strumieniami pojazdów się dopuści (bo mniej czerwonych świateł, a zresztą jak się trochę wytłuką to ruch się zmniejszy). Tylko o czym będzie pisać pani redaktor, jak to już zostanie załatwione?
T
Tybek
To wyjdź kobieto 5 minut wcześniej na tramwaj a nie oczekuj zielonej fali bo akurat się pojawiłaś.
S
Stanisław
Podobna sytuacja ma miejsce na wielu przejściach dla pieszych. Ktoś wymyślił za biurka, że tramwaje i samochody mają pierwszeństwo. Np. w Nowej Hucie istnieje podobny problem na skrzyżowaniu ulic : Al. Solidarności, Przyjaźni, ulicy Mierzwy .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska