https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzeszowice z lotu ptaka zachwycają. To małopolskie miasteczko jest niezwykle zielone i otoczone zalesionymi wzgórzami

Małgorzata Gleń
Rynek w Krzeszowicach z lotu ptaka. W tle kościół pw. Jana Pawła II
Rynek w Krzeszowicach z lotu ptaka. W tle kościół pw. Jana Pawła II Szymon Korta
Dla mieszkańca Krzeszowic Rynek jest oczywistością. Po prostu jest. Zagląda tu się na zakupy, lody w pobliskich kawiarniach, przechodzi w drodze do pracy lub szkoły. Ale z lotu ptaka, to zupełnie inne miejsce. Widać to, czego zwykle nie widać. Zobaczcie.

Obecna "Galeria centrum", dawny Dom Towarowy jest w centrum miasta, przy jedynym rondzie (które mało jednak rondo przypomina), ale z góry wygląda jakby zaraz za budynkiem i kilkoma za nim blokami było wielkie pole rzepaku. Jest ono wręcz olbrzymie. To nim kończy się miasto, a dalej jest zalesione wzgórze Garbu Tenczyńskiego.

Krzeszowice miastem wśród wzgórz

Gdy na miasto patrzy się od Rynku w stronę Nawojowej Góry też horyzont zamyka Garb Tenczyński. Całe miasto leży w niecce Rowu Krzeszowickiego, stąd dookoła same wzgórza. Od północy to południowa części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, a dokładnej jej część Wyżyny Olkuska.

Krzeszowice to zielone miasteczko
Krzeszowice to zielone miasteczko
Szymon Korta

Na zdjęciu Rynku w stronę Czatkowic widać, jak blisko centrum powstaje basen, a w przyszłości ma być cały kompleks. Kiedyś w tą stronę nie chodziło się, dopiero, jak powstało przedszkole samorządowe i droga ta część miasta ożyła. Ostatnio ma jednak złą sławę przez ścigające się po ul. Sportowej samochody.

Nie da się nie nadmienić wzgórza na zachód od Rynku, gdzie jest pałac Potockich, obecnie mocno zaniedbany, który w czasie II wojny światowej miał mroczną historię. To tutaj "rzeźnik Polski" miał letnią rezydencję

Sam Rynek w Krzeszowicach jest dość nietypowy. Nie jest ani kwadratem ani prostokątem. Ma kształt litery L z zabudowaniami na środku. W jednej części jest na nim mały park z fontanną i ławeczkami. W drugiej pusty plac a obok niego trawnik.

Z lotu ptaka widać więcej

Na zdjęciach w naszej galerii warto zwrócić uwagę na to, czego nie widzi się spacerując po centrum miasta, czyli np. podwórka za kamienicami, niektóre z nich są naprawdę duże.

Krzeszowice to bardzo zielone miasto. Przy większości ulic rosną drzewa, ale co ważne - jak na tak małą miejscowość, bo mieszka tu niecałe 10 tysięcy ludzi, jest kilka parków. Oprócz tego przypałacowego, są też krzeszowickie planty wzdłuż rzeki Krzeszówki i park miejski im. A. Bogackiego, będący pozostałością po XVIII-wiecznym parku zdrojowym. Kolejny park został utworzony przy tężni solankowej przy ul. Sportowej. Drzewa tam cienia jeszcze nie dają, ale warto i tu wybrać się na spacer.

Jak dojechać do Krzeszowic?

Warto odwiedzić Krzeszowice i pospacerować po mieście. Z Krakowa najlepiej dojechać pociągiem. Z dworca głównego pociągi jadą co kilkanaście minut i jadą ok. 23-25 minut. Wysiadając na dworcu warto oglądnąć budynek. Kilka lat temu został odnowiony.

Przed Krzeszowice przebiega też droga krajowa nr 79. Parkingi w centrum miasta w tygodniu są płatne. W weekendy zaparkuje się za darmo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papież Leon XIV: „Pokój dla całego świata"

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska