Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do kradzieży luksusowych samochodów wystarczyła im "walizka". Członkowie gangu w rękach policji

Marcin Banasik
Marcin Banasik
pixabay
Krakowska prokuratura rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie 16-osobowego gangu złodziei luksusowych samochodów. Złodzieje kradzieży dokonywali głównie metodą na tzw. walizkę, przechwytując sygnał nadawany z kluczyka właściciela pojazdu. Pojazdy sprzedawali albo na części, po rozbiórce ich w tzw. „dziuplach”, albo w całości paserom. Wartość skradzionych pojazdów to ok. 8 mln zł. Liderem gangu był 38-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego.

Członkowie grupy przestępczej działali m.in. w okresie od sierpnia 2020 roku do stycznia 2021 roku. Kradli głównie samochody ekskluzywnych marek z ulic i posesji na terenie powiatu krakowskiego, jak i innych miejsc województwa małopolskiego i świętokrzyskiego.

6 października tego roku policjanci weszli jednocześnie pod trzy ustalone adresy na terenie województwa mazowieckiego. Jeden z nich to siedziba firmy, zarządzanej przez 43-latka, gdzie znajdowała się tzw. „dziupla”, następne to miejsce jego zamieszkania, a kolejny to prowadzony przez niego sklep.

Efektem tych działań, było zatrzymanie 43-latka i zabezpieczenie 5 samochodów i minikoparki, z których trzy figurowały w policyjnej bazie jako skradzione, a pochodzenie pozostałych jest badane. Funkcjonariusze zabezpieczyli też szereg innych części i elementów samochodowych, mogących pochodzić z kradzionych pojazdów.

- Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli również kilkaset urządzeń elektronicznych wykorzystywanych przez złodziei do prowadzonej przez nich działalności przestępczej, w tym zagłuszarki GPS, walizki służące do kradzieży pojazdów metodą bezkluczykową, emulator kluczy, wykrywacz nadajników GPS, urządzenie do kopiowania sygnałów z kluczyków samochodowych, a także urządzenie do otwierania nowoczesnych pojazdów metodą bezkluczykową. Policjanci ujawnili też ukrytą pod trzema przeszukiwanymi adresami gotówkę w łącznej kwocie ponad 480 tysięcy złotych i 4,8 tysięcy euro, którą zabezpieczyli na poczet przyszłych kar i roszczeń. W domu 43-latka zabezpieczono też pistolet z magazynkiem i nabojami. W toku działań zabezpieczone zostały też inne dowody takie jak dokumentacja i nośniki danych - mówi Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Za dokonane przestępstwa podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska