https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do następnej klasy przejdziesz z jedynką na świadectwie

Edyta Tkacz
Natalii Murawskiej i Radosławowi Morawcowi z XIII LO w Krakowie podoba się pomysł MEN
Natalii Murawskiej i Radosławowi Morawcowi z XIII LO w Krakowie podoba się pomysł MEN Andrzej Banaś
Licealista zdaje do następnej klasy, choć na świadectwie ma ocenę niedostateczną - takie sytuacje już od przyszłego roku szkolnego mogą być na porządku dziennym. W Ministerstwie Edukacji trwają prace nad rozporządzeniem, które wprowadzi taką możliwość.

MEN tłumaczy, że chce, by w liceach obowiązywały takie same zasady, jak w szkołach podstawowych i gimnazjach. Nauczyciele nie są tym zachwyceni. Obecnie uczeń szkoły podstawowej i gimnazjum może raz zdać do następnej klasy, nawet jeśli z jednego przedmiotu ma ocenę niedostateczną. MEN postanowiło, w ramach zrównania praw wszystkich uczniów, dać taką samą możliwość młodzieży w szkołach średnich.

Właśnie zakończyły się konsultacje społeczne w tej sprawie. Po ewentualnym wprowadzeniu uwag, rozporządzenie musi zostać podpisane przez ministra i może już zacząć obowiązywać. - Chcemy, żeby weszło w życie na 1 września tego roku - informuje Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.
Nauczyciele nie są zachwyceni tym pomysłem. - Nie rozumiem polityki, zgodnie z którą z jednej strony wprowadza się obowiązkową maturę z matematyki, a z drugiej - liberalizuje system promocji do następnej klasy - mówi Piotr Igar-Makowski, dyrektor XXXI Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie.

Według dyrektor krakowskiego XIII LO Iwony Cieślak-Prochownik, pozwalanie na to, by uczniowie mogli zdawać do następnej klasy z oceną niedostateczną, to nie jest dobry pomysł. Przede wszystkim to projekt szkodliwy dla ucznia. - Nie można dawać czegoś za darmo - mówi Cieślak-Prochownik. - Niech już lepiej będą i trzy poprawki, ale uczeń musi wiedzieć, że na wszystko trzeba sobie zapracować - dodaje. I podkreśla, że żeby dostać stopień wyższy od jedynki - ocenę dopuszczającą - uczeń musi posiadać naprawdę minimum wiedzy. Każdy jest w stanie tyle się nauczyć.

- O obniżeniu poziomu nauczania już nie mówię - dodaje Iwona Cieślak-Prochownik. - O tym i tak już słyszymy ciągle przy okazji matur. Sami uczniowie mają na temat projektu Ministerstwa Edukacji różne opinie. - To dobry pomysł - ocenia Radosław Morawiec z klasy II H w krakowskim XIII LO. Uważa jednak, że ulgi nie powinny obowiązywać w każdej sytuacji. - Jeśli to jest jakiś mniej ważny przedmiot, to czemu nie? Ale nie może to być jedynka z przedmiotów wiodących w danej klasie.

Według jego koleżanki z klasy Natalii Murawskiej takie rozwiązanie jest potrzebne. - To szansa dla ucznia, który może mieć kłopoty z jakimś jednym przedmiotem - mówi. Tymczasem Karolina Ciałowicz, również z II H, ma zupełnie inne zdanie. - To niesprawiedliwe wobec tych, którzy się uczą. Może się okazać, że ktoś, kto nic nie robił, też zda do następnej klasy - podkreśla dziewczyna.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dyrektor
Jakie przechodzenie do następnej klasy z jedynką w szkole podstawowej i gimnazjum ? Skąd takie bzdurne i nieprawdziwe informacje - robienie wody z mózgu- patrz rozporządzenie MEN w sprawie klasyfikowania i promowania uczniów.
E
Ewa
Głupim narodem łatwiej się rządzi.

Wybrane dla Ciebie

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska