Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry dzień zaczyna się w ogrodzie

Halina Gajda
fot. Halina Gajda
Agnieszka Dybaś-Kopczacka z Hurtowni Ogrodniczej Ogrody Gorlice zachęca do stworzenia domowego miejsca do relaksu, terapii, gdzie natura ukoi nerwy i emocje.

Hipokrates mawiał "Medicus curat, natura sant", czyli: lekarz leczy, natura uzdrawia. Agnieszka Dybaś-Kopczacka łacińską sentencję wprowadza w czyn. - Zachęcam do założenia i prowadzenia ogrodu, nawet na małej powierzchni - podkreśla. Nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale i... lecznicze. Hortiterapia - tak bowiem fachowo nazywa się "leczenie ogrodem" to stosunkowo nowa dziedzina nauki, która zaleca zajęcia w ogrodzie.

Pani Agnieszka od razu przytacza mnóstwo przykładów na dobrodziejstwa z tego wynikające: - Pomaga dzieciom, które mają trudności w szkole, autystykom, w depresji, alkoholikom, narkomanom, starszym, którzy mają problemy ze wzrokiem czy słuchem - mówi. - W takich ogrodach najważniejsze są doznania zapachowe, dotykowe, słuchowe, a nawet smakowe - dodaje.

Przyjemny szum w uszach
W odsłoniętej części ogrodu warto posadzić szumiące brzozy, wierzby czy wysokie ozdobne trawy typu miskanty, trawy pampasowe, turzyce - proponuje. W ogrodzie nie może zabraknąć szumu wody, bo rozpryskujące się krople dadzą przyjemne orzeźwienie - mówi pani Agnieszka. - Wieczorem, dźwięki z ogrodu dadzą nam wyobrażenie o tym, czego już nie widać - dodaje.
Poza tym drzewa i krzewy zwabią ptaki. Irgi, dzikie róże, wiśnie i jarząby dadzą im schronienie i będą miejscem do żerowania. Ptakom na pewno nie zabraknie pokarmu.

Aksamitny dotyk flory
Chropowate, gładkie, śliskie, włochate - każda roślina jest inna w dotyku. Jedne głaskalibyśmy bez końca, przed innymi odruchowo cofamy ręce. Warto wiedzieć, bo skoro ogród ma być terapeutyczny, to przed posadzeniem szczególnie tych nieznanych gatunków, trzeba się czegoś o nich dowiedzieć. To samo dotyczy kwiatów.

- Perukowiec podolski, tawuła japońska mają puszyste kwiatostany. Łubiny i trytomy graniaste - sztywne, maczugowate. Z kolei sasanka zwyczajna, szarotka alpejska czy czyściec wełnisty mają gęsto owłosione pędy. Lubiący liście mięsiste powinni wybrać rojniki, a ci którzy wolą rośliny w kępach - kostrzewy - wylicza nasza przewodniczka po ogrodach. Ważne, by podczas planowania ogrodów sensorycznych wyeliminować rośliny cierniste, kłujące czy drażniące skórę.

Feeria barw
Odpowiednie zestawienie kolorów pozwoli na stworzenie kontrastów. Pośród kwitnących piwonii, hortensji, wrzosów, powojników, róż, azalii, różaneczników jest wiele odmian o różnych barwach i kształtach kwiatów. Trzeba pamiętać, że jesienią rośliny zmieniają kolory. Klon czerwony zachwyci nas intensywną czerwienią, a miłorząb dwuklapowy zacznie przebarwiać swoje wachlarzowate, skórzaste liście na złocistożółty kolor. Z kolei przez cały sezon można podziwiać grujecznika japońskiego - wiosną jego liście mają czerwonobrunatne zabarwienie, jesienią czerwone, a nawet żółte. - Przyjemne dla oka są również różne kształty roślin. Warto tu przypomnieć o topiarach czyli krzewach, które można formować choćby na kształt żyrafy, słonia, pająka czy inny skutecznie przyciągający uwagę - opowiada nasza przewodniczka.

Aromaty wiatrem noszone
Strefa oddziałująca na węch powinna znajdować się w miejscu zacisznym dzięki czemu zapachy będą intensywniejsze i dłużej utrzymywały się w powietrzu. - Stosując osłony od wiatru (na przykład murki, kraty, parkany) można posadzić tam pięknie pachnące pnącza, na przykład wiciokrzewy, groszek pachnący, glicynie, winorośl pnącą - poleca pani Agnieszka. - Wśród roślin rabatowych pięknie pachną między innymi hiacynty, płomyki, lewkonia dwurożna, czyli potoczna maciejka - wylicza. Sadząc zioła możemy cieszyć się pachnąca lawendą, melisą, macierzanką, koprem włoskim, hyzopem lekarskim, bazylią, miętą, tymiankiem, majerankiem.

Coś dla smaku
Warto mieć w ogrodzie kilka krzewów porzeczek, czerwonej i żółtej maliny, agrestu, jagody kamczackiej, morwy białej i czarnej. Nie może zabraknąć słodkich truskawek, poziomek czy borówki, która jest cennym źródłem antyoksydantów zwalczających wolne rodniki.- Pamiętajmy, że strefa smaku powinna być oddalona od ulicy - mówi dalej. ­ Jeżeli z ogrodu korzystały będą osoby niewidome, nie sadźmy gatunków trujących - podkreśla. W ogrodzie sensorycznym nie ma stresu, problemów. Panuje spokój i harmonia. - Mały ogród zmysłów możemy stworzyć sami, w otoczeniu swojego domu po to, by dobry dzień zaczynał i kończył się w ogrodzie - zielonym azylu chroniącym przed zgiełkiem cywilizacji - mówi na koniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska