Trzeba przyznać, że wątek Marty Mostowiak w "M jak Miłość" został wyraźnie uszczuplony. Odtwórczyni roli, Dominika Ostałowska, w ostatnim czasie przeszła dużą metamorfozę, a na łamach "Faktu" opowiedziała, jak czuje się decyzją o wycofaniu swojej postaci z polskiej telenoweli nie kryjąc swojego smutku.
"M jak Miłość" - co dzieje się z Martą Mostowiak?
Mimo, że aktorka już od 1983 roku aktywnie pracuje w teatrze (ukończyła Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza) to właśnie postać córki Lucjana i Barbary Mostowiaków przyniosła Dominice Ostałowskiej spore grono fanów. Widzowie z zainteresowaniem śledzili wątek serialowej Marty przez wiele lat - Ostałowska pojawiła się na planie już w 2000 roku. W 2002 roku zaszła w ciążę, po której dość szybko wróciła na plan. Ostatnio Marty Mostowiak jest jednak coraz mniej - nie uwzględniono jej nawet w nowej czołówce.
O tym, co na ten temat myśli odtwórczyni roli dowiedział się “Fakt” podczas rozmowy z aktorką.
Nie chciałam znikać z "M jak miłość". To nie moja wina. Ja chętnie gram Martę. Jak jej nie było na ekranie, to była to tylko decyzja scenarzystów - nie kryła smutku Dominika Ostałowska.
Dlaczego jedną z ważniejszych postaci w serialu spotkał taki los? Obecnie Marta pojawia się na ekranie tylko w związku z wątkiem miłosnym jej serialowego syna Łukasza, który zakochał się w zamężnej koleżance. Istnieje jednak szansa na to, że w serialu częściej będziemy widywać aktorkę - Marysia chce zeswatać serialową Martę z dawnym znajomym.
Dominika Ostałowska przeszła dużą metamorfozę!
Ostatnio Dominika Ostałowska pochwaliła się nowym zdjęciem na Instagramie. Trzeba przyznać, że aktorka wygląda olśniewająco! Sporo schudła i zmieniła fryzurę - rozjaśniła włosy, dzięki czemu wizualnie bardzo odmłodniała!
Już w 2015 roku aktorka przyznała w rozmowie z "Vivą!", że zmaga się z problemami z wagą. W tamtym okresie Ostałowska zrzuciła 10 kilogramów, które niestety szybko powróciły z powodu efektu jo-jo. Jak się okazało, gwiazda cierpiała na zaburzenia pracy serca i po przejściu zabiegu ablacji udało jej się pozbyć zbędnych kilogramów.
Odkąd dobrano mi odpowiednią dietę, której bezwzględnie przestrzegam, mam poczucie, że panuję nad swoim zdrowiem i wyglądem, a przede wszystkim nie chodzę głodna, kiedy moi koledzy z teatru zamawiają pizzę. Ćwiczę też w domu na orbitreku. Teraz kiedy się robi ciepło, coraz częściej zaczynam jeździć na rowerze. To dużo ciekawsze niż maszerowanie w miejscu. Pierwsze efekty już są. Czuję się lżejsza i mam więcej energii do życia i do pracy, poprawił mi się wygląd skóry. Przestałam czuć się osłabiona. Z dnia na dzień jest coraz lepiej - powiedziała w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Fani nie kryją zachwytów - pod nowym zdjęciem aktorki posypała się lawina komplementów.
"Piękna przemiana!", "Teraz to da się poznać, ze to Pani Dominika! Pięknie", "Super metamorfoza, wygląda pani pięknie" - pisali fani.
Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie widzowie będą mieli okazję oglądać piękną aktorkę na ekranie jeszcze przez długi czas.
Dominika Ostałowska. Aktorka przeszła sporą metamorfozę, ale...
