- Najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo ludzi w związku z nadchodzącym huraganem - przyznał Donald Trump w trakcie konferencji prasowej.
CZYTAJ TEŻ | MIKE PENCE ZAMIAST DONALDA TRUMPA. WIZYTY PREZYDENTÓW I WICEPREZYDENTÓW USA W POLSCE
Huragan Dorian ma uderzyć we wschodnie wybrzeże Florydy w poniedziałek. Prognozowana prędkość wiatru przekracza 200 km/h.
Zamiast Donalda Trumpa do Warszawy przyleci wiceprezydent USA Mike Pence.
Donald Trump poinformował o swojej decyzji prezydenta Andrzeja Dudę w rozmowie telefonicznej.
- Powodem przełożenia wizyty w Polce jest pogarszająca się sytuacja w związku z huraganem Dorian, który zagraża 3-4 stanom, a który, według prognoz, swoje apogeum ma osiągnąć właśnie w niedzielę-poniedziałek – podkreślił w rozmowie z Onetem szef Gabinetu Prezydenta Krzysztof Szczerski.
- Prezydent Trump przekazał też, że uznaje tę wizytę za przełożoną, a nie odwołaną. Dodał, że będzie chciał ją przeprowadzić w najbliższych miesiącach, szczegóły zostaną dopiero zaplanowane – dodał.
Czytaj też: To miała być 15. wizyta urzędującego prezydenta USA w Polsce w historii
Wiadomo, że harmonogram wizyty zostanie przeorganizowany. - Za wcześnie, by mówić o konkretach – podsumował minister Szczerski.
Komentatorzy zwracają uwagę, że Floryda to dla Donalda Trumpa szczególnie ważny stan z punktu widzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku.
Prezydent USA miał wziąć udział w uroczystościach związanych z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
Tak Warszawa przygotowywała się na wizytę Donalda Trumpa
