
Donald Tusk wygłosił w środę oświadczenie dla mediów. Były premier powiedział, że "skoro marsz 4 czerwca przywrócił całej Polsce nadzieję na to, że zmiana jest możliwa, to po marszu 1 października nikt nie będzie miał co do tego wątpliwości".
- 1 października zorganizujemy marsz Miliona Serc. Jeśli pół miliona ludzi dało nadzieję, to ten milion w Warszawie 1 października da już na prawdę pewność zwycięstwa - oświadczył.
Przewodniczący PO podkreślił, że ma to być pokazanie na kilka tygodni przed wyborami, że "ludzi dobrych, odważnych i zdecydowanych jest więcej".
- Nie pozwolimy na to, żeby to zło panoszyło się nie tylko na szczytach władzy, ale też w naszym codziennym życiu - powiedział Tusk.
To kolejny już marsz
Lider PO przypomniał zorganizowany przez siebie marsz, który 4 czerwca przeszedł ulicami Warszawy, twierdząc, że wzięło w nim udział pół miliona osób.
- Czujemy, że ten dzień zmiany, która jest niezbędna, żeby Polskę uratować przed tą czarną nocą, że ten dzień naprawdę jest tuż-tuż - przekonywał były szef rządu.
Źródło: PAP, Rzeczpospolita
mm
Źródło: