Spokojnie, powrotu do zasadniczej służby wojskowej nie będzie, ale Polska ma organizować szkolenia wojskowe mężczyzn "na szeroką skalę".
- Powinny pozwolić z tych osób uczynić pełnoprawnych żołnierzy w sytuacji konfliktów.Będziemy starali się do końca tego roku mieć gotowy model, by każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny. Tak, by ta rezerwa była porównywalna i adekwatna do ewentualnych zagrożeń - zapowiedział w piątek (7 marca) w Sejmie premier Donald Tusk.
I dodał, że w takim szkoleniu będą mogły wziąć udział kobiety.
Wojsko wzywa. Kogo potrzebuje armia w 2025 roku?
Tymczasem w tym roku, co wynika z rozporządzenia MON, ma zostać przeszkolonych 329,7 tys. osób. To rekordowo dużo. Aż 200 tysięcy będzie dotyczyło krótkoterminowych i jednodniowych ćwiczeń rezerwistów.
Ważne! Wezwanie mogą dostać osoby w wieku do 63 lat (posiadające stopień podoficerski lub oficerski) oraz osoby, które nie ukończyły 55 lat i mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, a także osoby z konkretnymi (przydatnymi w wojsku) kwalifikacjami.
Klamka zapadła. Armia wezwie na ćwiczenia ponad 300 tys. osób. Jesteś na liście? >>
Niestawienie się na ćwiczenia wojskowe jest zagrożone grzywną lub karą pozbawienia wolności do 3 lat.
Zwiększenie liczebności wojska pozostaje jednym z priorytetów resortu obrony.
"Polska armia powinna być liczniejsza dlatego zachęcamy młodych ludzi, by planując swoją przyszłość, wzięli pod uwagę możliwość bycia żołnierzem zawodowym. Służba w Wojsku Polskim niesie wiele korzyści: stałość i pewność zatrudnienia, możliwość zdobycia wysoko specjalistycznych kwalifikacji oraz atrakcyjne perspektywy rozwoju zawodowego i osobistego" - czytamy na stronie internetowej MON.
