https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fabryka firmy Wiśniowski w Wielogłowach miejscem ćwiczeń żołnierzy z 114. Batalionu Lekkiej Piechoty. Terytorialsi ćwiczyli "czarną taktykę"

Alicja Fałek
Opracowanie:
Swoją fabrykę wraz z całą infrastrukturą zakładu, drogami ewakuacyjnymi i maszynami do ćwiczeń terytorialsom udostępniła firma Wiśniowski w Wielogłowach
Swoją fabrykę wraz z całą infrastrukturą zakładu, drogami ewakuacyjnymi i maszynami do ćwiczeń terytorialsom udostępniła firma Wiśniowski w Wielogłowach 11 MBOT
Na terenie zakładu Wiśniowski odbyły się ćwiczenia o charakterze kryzysowym oraz taktycznym żołnierzy z 114. Batalionu Lekkiej Piechoty im. ppłk Adama Stabrawy ps. „Borowy” w Limanowej. Żołnierze wchodzący w skład 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej szkoli się z tzw. „czarnej taktyki”.

Żołnierze stacjonują w koszarach w Limanowej

114. Batalion Lekkiej Piechoty, który stacjonuje w koszarach w Limanowej to jednostka, która ma dbać o bezpieczeństwo, a w razie potrzeby nieść pomoc mieszkańcom nie tylko Limanowszczyzny, ale też Sądecczyzny. Ważne jest więc, by terytorialsi wchodzący w skład jednostki dobrze znali teren i okolice, w której stacjonują. Istotne jest też odpowiednie przeszkolenie żołnierzy i ćwiczenie możliwych scenariuszy, z jakimi mogą się spotkać podczas służby.

Mundurowi ćwiczą się m.in. z tzw. „czarnej taktyki”, czyli prowadzenia działań ofensywnych w terenie zurbanizowanym. Nazwa nawiązuje do czarnych mundurów pododdziałów antyterrorystycznych amerykańskiej policji – SWAT. Polscy żołnierze określają tym pojęciem każde działanie ofensywne związane z walką z przeciwnikiem znajdującym się w budynku lub innym obiekcie jak: samolot, pociąg, metro, czy samochód.

Żołnierze na terenie fabryki Wiśniowski w Wielogłowach

W sobotę, 12 kwietnia na terenie fabryki Wiśniowski w Wielogłowach koło Nowego Sącza, z „czarnej taktyki” szkolili się żołnierze 114. Batalionu Lekkiej Piechoty.

– Scenariusz zakładał dwa epizody: pierwszy z nich realizował współpracę z PSP Nowy Sącz, na skutek oddziaływania grup dywersyjno-rozpoznawczych na wewnętrzny transport firmy, w wyniku którego doszło do uszkodzenia zbiornika z kwasem. Epizod drugi, taktyczny, zakładał skryte podejście do zakładu firmy Wiśniowski, zabezpieczenie narożnika i przejście wzdłuż hali oraz zabezpieczenie drzwi, które prowadziły do wskazanego pomieszczenia – mówi ppor. Daniel Porębski z 114 BLP, który był odpowiedzialny za organizację zajęć.

Okazało się, że fabryka sądeckiego producenta m.in. bram, okien i drzwi wraz z całą infrastrukturą zakładu, drogami ewakuacyjnymi, maszynami stanowi świetny teren do ćwiczeń „czarnej taktyki”.

– Firma Wiśniowski jako odpowiedzialny pracodawca z przyjemnością gości żołnierzy na ćwiczeniach. Zdajemy sobie sprawę, jak to ważne dla całej naszej społeczności. Żyjemy w trudnych i odpowiedzialnych czasach i musimy być gotowi na każdy scenariusz – podkreśla Bartłomiej Serafin, członek zarządu firmy Wiśniowski. – Umiejętności nabyte podczas tego typu ćwiczeń możemy wykorzystać w życiu codziennym, np. w likwidacji skutków różnego rodzaju katastrof i innych nagłych zdarzeń. Mam nadzieję, że zawsze będziemy spotykać się tylko na ćwiczeniach i tego typu wiedzy nie będziemy musieli wykorzystywać w bardziej ekstremalnych warunkach.

Polecane

od 12 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska