Dobry zawód zawsze ma wzięcie
Wiele osób, które skończyło licea ogólnokształcące kilkanaście lat temu dziś dużo by dało, żeby wrócić do czasów, kiedy mogli wybrać ścieżkę swojej kariery.
- Ta mądrość przychodzi zazwyczaj jednak za późno. Zapotrzebowanie rynku pracy na osoby, które mają skończone tylko liceum albo studia typu socjologia, politologia, czy zarządzanie jest znikome. Natomiast zapotrzebowanie na hydraulików, dekarzy, stolarzy czy fryzjerów jest ogromne. Większość rzemieślników grafik pracy ma wypełniony na kilka tygodni do przodu, a nawet miesięcy. Dobry zawód daje dziś pewne zatrudnienie i niezłe pieniądze - mówi Ryszard Gąsiorkiewicz.
Wysokie poczucie wrażliwości
W nowohuckiej szkole zawodowej można się uczyć wielu zawodów rzemieślniczych, ale najbardziej popularne jest fryzjerstwo i fotografia.
- Chciałabym, żeby moi uczniowie nie robili tylko sztampowych zdjęć do dowodów i paszportów. Na warsztatach wchodzimy w fotografię głębiej, skupiamy się na estetyce zdjęcia i pracy ze światłem. Lubię też wydobywać z moich uczniów wrażliwość. Często właśnie okazuje się, że najlepsze zdjęcia robią osoby z wysokim poczuciem wrażliwości - mówi Eliza Czapiewska, nauczycielka fotografii.
Od zdjęcia po gotowy projekt
Po poznaniu artyzmu fotografii uczniowie uczą się, jak zająć się obróbką zdjęcia.
- Dzięki poznaniu obsługi programów graficznych nasi uczniowie są później w stanie samodzielnie wykonać zdjęcie, obrobić je i wysłać do drukarni gotowy projekt. Dzięki temu mogą być samodzielnymi pracownikami w agencjach reklamowych lub prowadzić własny biznes - mówi Krzysztof Kosecki, nauczyciel programów graficznych.
Fryzjerstwo z pasją
Drugim najbardziej popularnym zawodem, którego uczą się uczniowie szkoły, jest fryzjerstwo.
- Dziewczyny uczą się podstaw fryzjerstwa, m.in. tego jak ewoluowały fryzury na przestrzeni ostatnich 100 lat. Ponadto uczą się podstaw koloryzacji włosów, różnych metod strzyżeń, rozjaśniania włosów i przedłużania, ponieważ współcześnie zakłady fryzjerskie prowadzą usługi np. tylko w koloryzacji włosów lub tylko strzyżeniu. U nas wachlarz możliwości nauki jest o wiele większy - mówi Magdalena Dudzik, nauczycielka fryzjerstwa.
Bezpieczeństwo jest priorytetem
Dyrektor szkoły podkreśla, że placówka postawiła na bezpieczeństwo uczniów.
- Wyeliminowaliśmy z naszej szkoły alkohol, narkotyki i papierosy. Każdy może czuć się tutaj bezpiecznie. Mamy monitoring oraz psychologów, którzy są na każde zawołanie ucznia. Ponadto duży nacisk stawiamy na tolerancję. Tutaj każdy może manifestować swoje poglądy, również ubiorem. Brak tolerancji tępimy wszystkimi dostępnymi metodami, włącznie z usunięciem ucznia ze szkoły - mówi Ryszard Gąsiorkiewicz.
Mieć fach w ręku
Dyrektor podkreśla, że walka ze stereotypem zawodówki jest ciężka, ale widać już pozytywne efekty.
- Do naszej szkoły przychodzą młodzi ludzie, którzy nie chcą iść schematyczną drogą zawodową - liceum, studia, a potem w wieku 25 lat poszukiwanie pierwszej pracy. Nasi uczniowie chcą się szybko usamodzielnić zawodowo i mieć konkretny fach w ręku. Taki start może zapewnić im tylko szkoła zawodowa. Dodam, że firmy rzemieślnicze oferują naszym absolwentom często pracę za 6-7 tys. zł na początek - dodaje dyrektor.
Nowohucka zawodówka zaprasza na dni otwarte, które odbędą się od 26 maja do 30 maja w godz. 13.00 -16.00 w budynku szkoły na os. Szklane Domy 7.
