Dożynkowe świętowanie pod Krakowem. To czas na radość, podziękowania dla rolników i dzielenie się chlebem

Najpierw do Sułoszowej zjechały delegacje z wieńcami. Zaproszeni zostali rolnicy z całego powiatu krakowskiego, bo chociaż to były dożynki organizowane przez gminę Sułoszowa i tutejszą parafię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, to odbywały się przy współpracy z powiatem krakowskim. Na początku oceniano wieńce, a potem została odprawiona Msza Święta dziękczynna za zebrane plony i w intencji rolników z powiatu krakowskiego i ich rodzin.

Jak przystało na dożynki zakorzenione w kulturze ludowej i podkrakowskiej tradycji od kościoła na boisko - miejsce uroczystości obrzędowych i zabaw przeszedł korowód z wieńcami i bochnami chleba z tegorocznych zbiorów. Przy okazji uczestnicy korowodu prezentowali się we wspaniałych strojach krakowskich.
Delegacji z pięknymi wieńcami było siedem. Swoje wieńce na dożynki przygotowały wszystkie sołectwa gminy: Sułoszowa I Sułoszowa II, Sułoszowa III, Wielmoża i Wola Kalinowska oraz PSL i Stowarzyszenie Klub Seniora "Pod Maczugą".

Tuż za delegacjami z wieńcami z całej gminy Sułoszowa szli z chlebem starostowie dożynek. To Katarzyna i Maciej Grzebinogowie z Woli Kalinowskiej.

To młodzi rolnicy, uprawiają zboża, ale jak mówią w ich rejonie w okolicy Ojcowskiego Parku Narodowego mieszkańcy żyją także z turystyki.

- W Woli Kalinowskiej, gdzie mieszkamy gospodarstwa są małe, rozdrobnione, ale rolnicy nie tylko uprawiają pola, ale hodują także zwierzęta domowe i ptactwo, przede wszystkim kury. Ponadto wiele osób prowadzi gospodarstwa agroturystyczne - mówi Maciej Grzebinoga, starosta dożynek. Wraz z żona Katarzyna przyznają, że oni także myślą o prowadzeniu agroturystyki, ale na razie szukają programów pomocowych, żeby zdobyć dotacje na rozpoczęcie takiej działalności.

Tradycja święta plonów nakazuje nie tylko obdarowanie gospodarzy dożynek chlebem, podzielenie go i rozdanie gościom.
Gospodarzami dożynek gminno parafialnych byli: ks. Leszek Kołczyk, proboszcz Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa, wójt Sułoszowej Stanisław Gorajczyk oraz starosta krakowski Elżbieta Burtan.

Dziękowali oni rolnikom za trud, za nieustająca pracę - jak mówiła starosta Elżbieta Burtan - pracę w pogodę i w niepogodę. Za cały wysiłek i za to, że na stołach nie brakuje chleba. Wójt Stanisław Gorajczyk podkreślał, że w gminie Sułoszowa udało się zebrać dosyć dobry plon, bo nawałnice i podtopienia i trudności, na które rolnicy byli w tym roku narażeni częściowo ominęły tę gminę.

Rolnikom dziękowali także za chleby i za całoroczną pracę przedstawiciele parlamentu, reprezentanci województwa i samorządów powiatowego i gminnego.

Imprezie święta plonów towarzyszyły atrakcje dla dzieci oraz stoiska z lokalnymi przysmakami.

Przy okazji przygotowano turniej sołectwo Puchar Wójta Gminy Sułoszowa, a także koncerty Orkiestry Dętej Gminy Sułoszowa oraz Oli Pieczary Trio, uczestniczki pierwszej i trzeciej edycji "The Voice of Poland". Była także zabawa taneczna z zespołem Crazy Max, a na koniec Teatr Ognia Mandragon dał pokaz fireshow.

Przygotowano także strażacką grochówkę, stoiska gastronomiczne KGW i plac zabaw dla dzieci.

Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?