Helena Modrzejewska była niekwestionowaną ikoną stylu. Współcześnie wiele osób stara się odtworzyć kreacje wybitnej i światowej sławy artystki. Aktorki wcielające się w jej postać marzą, żeby występować w kostiumach godnych tak wybitnej postaci.
Marzy o tym również mieszkająca w Stanach Zjednoczonych Ameryki aktorka i reżyserka z Krakowa Ewa Boryczko.
Przygotowuje właśnie prezentację muzyczno - dramatyczną na Międzynarodowy Festiwal Paderewskiego. Zagra w niej Heleną Modrzejewską.
Zapragnęła wystąpić w takiej kreacji, jaką Modrzejewska miała na sobie grając tytułową rolę w sztuce „Magda” Sudermanna z 1903 roku.
Suknia jest nie byle jaka, bo ozdobiona delikatną klockowa koronką. Koronczarkę, która podjęła się jej odtworzenia znalazła na Sądecczyźnie.
Bezinteresowna pomoc
Magdalena Cięciwa jest jedyną reprezentantką stylu zakopiańskiego wśród osób wykonujących koronki klockowe. Zawodowo jest pedagogiem, ale cały swój wolny czas poświęca na rękodzieło i przekazywanie wiedzy zainteresowanym.
Prezentuje umiejętności szkoły koronkarskiej, którą Helena Modrzejewska, niezwykle ceniąca rękodzieło nawiązujące do lokalnego stylu, założyła w 1883 roku w Zakopanem.
- To, że szkoła już nie istnieje, nie znaczy, że mamy przestać tworzyć koronki i przekazywać te umiejętności następnemu pokoleniu - mówi Magdalena Cięciwa. - Podtrzymywanie tych tradycji i umiejętności to nasz patriotyczny obowiązek - uważa.
W 2011 roku Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie zorganizowało konkurs pod hasłem: „Helena Modrzejewska - ikona stylu”. To była inicjatywa Krzysztofa Ciepłego, prezesa „Helena Modjeska Society”, pasjonata i kolekcjonera pamiątek po Helenie Modrzejewskiej.
Zadanie konkursowe polegało na odtworzeniu strojów Heleny Modrzejewskiej.
- Zadzwonił do mnie wtedy pewien siedemnastolatek - Paweł Androsiuk. Opowiedział mi o konkursie i poprosił o pomoc w wykonaniu koronki - wspomina Magdalena Cięciwa. Nastolatkowi z Białegostoku bardzo zależało na udziale i wysokim miejscu w konkursie.
Nie miał jednak zbyt dużego budżetu. Pani Magda postanowiła odtworzyć dla niego koronkę do sukni zupełnie za darmo.
- To nie było proste zadanie. Miałam tylko zdjęcie, żadnych wzorów, a czasu na realizację było niewiele - wspomina.
Magdalena Cięciwa pojechała po materiał specjalnie do Muzeum Tatrzańskiego. - W ich archiwum wertowałam wzory z nadzieją, że znajdę oryginały. Niestety nie udało się - mówi. Udało jej się odtworzyć koronkową pelerynkę jedynie na podstawie zdjęcia aktorki.
- Doradziłam Pawłowi, żeby suknia miała kolor bordowy. Koronka na takim tle prezentuje się wspaniale - podkreśla.
Dzieło Pawła Androsiuka zajęło drugie miejsce w wilanowskim konkursie. Suknie pojechały na tournée śladami Modrzejewskiej po Europie i USA.
- Cieszę się, że mogłam pomóc temu chłopcu. Może właśnie to dało początek jego karierze w świecie mody? On cały czas o mnie pamięta, jesteśmy w kontakcie - uśmiecha się pani Magda Cięciwa.
Paweł Androsiuk mimo swojego młodego wieku już jest znany w świecie mody. Obecnie studiuje na jednej z najlepszych uczelni projektowania mody na świecie: Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii.
Duch Modrzejewskiej
Tournée zrekonstruowanych sukien Heleny Modrzejewskiej zakończyło się w Kalifornii.
Podczas wystawy w San Juan Capistrano zjawiskową bordową kreacją z koronkową pelerynka zachwyciła się Ewa Boryczko. - Od razu pomyślałam sobie, że gdybym tylko miała taką koronkę, uszyłabym sobie do niej taką suknię.
Postać Heleny Modrzejewskiej jest obecna w jej życiu od wielu lat. Duch aktorki nie opuszcza Boryczko od czasu drobnego epizodu.
- Kiedy jako młoda, aspirująca aktorka wyjechałam do Stanów, bardzo często chodziłam na polskie spektakle do teatru - opowiada.
Pewnego dnia trafiła na monodram Marii Nowotarskiej, która odgrywała Helenę Modrzejewską.
- Przed przedstawieniem ktoś zapytał, czy wśród publiczności jest odważna, młoda kobieta, która chciałaby zagrać mały epizod - kontynuuje historię. - Od razu się zgłosiłam.
Zagrała ducha młodej Heleny Modrzejewskiej, który przechadzał się po krużgankach.
- Maria Nowotarska, jako Helena Modrzejewska u schyłku kariery i ja jako młodziutka Modrzejewska podałyśmy sobie ręce - rozrzewnia się Ewa Boryczko.
Od tamtej pory postać Modrzejewskiej przewijała się przez życie aktorki.
- Wracając z Krakowa do Stanów, tradycyjnie kupiłam sobie kilka czasopism na drogę. Wśród nich było nieznane mi zupełnie „Sielskie Życie” - wspomina Boryczko.
W przypadkowo kupionej gazecie natrafiła na wywiad z Magdaleną Cięciwą o historii powstania koronki do odtworzonej przez Androsiuka sukni.
- To było dla mnie niesamowite zaskoczenie i ogromne emocje. Co za przypadek! - wspomina.
Pod wywiadem zamieszczono kontakt do Magdaleny Cięciwy. - Schowałam tę gazetę. Wiedziałam, że jeżeli Helena Modrzejewska pojawi się w moim życiu ponownie, wrócę do tej koronki - przyznaje.
Na początku 2017 roku do Ewy Boryczko zwrócił się organizator Międzynarodowego Festiwalu Paderewskiego w Warszawie. Poprosił ją o stworzenie prezentacji opowiadającej o spotkaniach Heleny Modrzejewskiej i kompozytora Ignacego Paderewskiego, którzy byli serdecznymi przyjaciółmi.
Ewa Boryczko zrozumiała, że teraz przyszedł czas na wcielenie się w rolę Modrzejewskiej w bordowej sukni z koronką.
- Szybko znalazłam kontakt do pani Magdy i poprosiłam ją o wykonanie koronki - mówi.
Magdalena Cięciwa nad koronką pracowała dwa miesiące. Pelerynka jest już gotowa trwają prace nad suknią.
Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Paderewskiego odbędzie się 7 listopada w Łazienkach Królewskich.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaMIJA ROK OD ŚWIATOWYCH DNI MŁODZIEŻY 2016 W KRAKOWIE. KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 14
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
