36-letni mężczyzna wraz ze starszą o trzy lata partnerką okradli stację paliw przy A4 dwukrotnie. Oboje zostali zatrzymani przez policjantów z komisariatu w Niepołomicach.
Mająca ukraińskie obywatelstwo para wpadła podczas drugiej kradzieży: olejów silnikowych o wartości 150 zł. Natomiast w pierwszej połowie stycznia złodziejski duet zrabował z tej samej stacji paliw powerbanki, wycieraczki samochodowe, płyny eksploatacyjne i inne przedmioty o łącznej wartości 2400 zł.
Sprawcy przyznali się do winy i wyrazili chęć dobrowolnego poddanie się karze. Za kradzieże grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Z informacji mi wiadomych to pracownicy zatrzymali złodziei i wezwali policję kiedy zauważyli kradzież na sklepie więc to, że policja ich zatrzymała to jest lekkie naciągnięcie prawdy i przypisanie sobie czyiś zasług. Oni przyjechali na gotowe!!!
e
ech
utrzymywać ich z naszych podatków?
do kamieniołomu... kto nie rabota, ten nie kusza