
Kot wabi się Julian.
Uwielbiam go za jego charakter - zawsze odpowiednio reaguje na kierowane do niego słowa :)

Nasz kot wabi się Śnieżynek. Uwielbiamy go za to, że zawsze można go pomiziać, wykorzystuje każdą sytuację aby się przytulić do nas, jest najlepszym przyjacielem naszej Bernardynki Benii, ma łagodne usposobienie, jest bardzo grzeczny, reaguje na swoje imię i jest naszym skarbem.

Zdjęcie mojej kocicy Lukrecji, której już niestety nie mam, bo odeszła...
Uwielbiałam ją za to jak bardzo się cieszyła jak wracałam z pracy, jak bardzo potrafiła mnie rozbawić, za to jakim mądrym kotem była. W ogóle ją uwielbiałam, bo była cudownym kotem.

A to pan Kajetan. Jest dachowcem, waży 9 kilogramów. Uwielbiam go za jego artystokratyczny gust... w jedzeniu