Konferencja prasowa rozpoczynająca konkurs na Sponsora Tytularnego Stadionu Miejskiego im. H. Reymana, na którym swoje mecze rozgrywają piłkarze Wisły Kraków, odbyła się w Loży Prezydenckiej na tym obiekcie we wtorek, 29 kwietnia.
W spotkaniu wzięli udział: zastępca prezydenta Krakowa Łukasz Sęk, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Tomasz Marzec oraz prezes zarządu TS Wisła Kraków SA Jarosław Królewski.
Dają możliwość umieszczenia marki w oficjalnej nazwie stadionu
Nowy sponsor obejmie nazwą stadion na okres trzech lat, a w ramach współpracy otrzyma szereg atrakcyjnych świadczeń marketingowych. Wśród nich znajdą się: ekspozycja logotypu na elewacji i wewnątrz stadionu, obecność w komunikacji meczowej i medialnej, pakiety VIP, a przede wszystkim możliwość umieszczenia własnej marki w oficjalnej nazwie stadionu.
– Ogłoszenie konkursu jest jasnym sygnałem, że Kraków jest otwarty na łączenie interesów miasta z biznesem i te dwa światy mogą ze sobą efektywnie współpracować. W porównaniu z wcześniejszymi konkursami, po raz pierwszy miasto kooperuje w tym zakresie z klubem. Dzięki temu stworzyliśmy atrakcyjniejszą ofertę dla potencjalnego sponsora, ponieważ pojawiło się więcej świadczeń, a wśród nich również te powiązane z meczami Wisły Kraków – mówi Łukasz Sęk, zastępca prezydenta Krakowa.
Na potrzeby przeprowadzenia konkursu powołana została komisja, w skład której weszli: wiceprezydent Łukasz Sęk, przedstawiciele ZIS, a także klubu TS Wisła Kraków SA. Każdy uczestnik konkursu może złożyć jedną ofertę. Oferty należy składać do 30 maja w siedzibie Zarządu Infrastruktury Sportowej przy ul. Walerego Sławka 10.
W drugim etapie komisja dokona oceny ofert pod względem formalnym i merytorycznym, a także przeprowadzi negocjacje z uczestnikami konkursu, które mają zakończyć się wybraniem najkorzystniejszej oferty i podpisaniem umowy ze sponsorem tytularnym.
– Konkurs na sponsora tytularnego to jeden z elementów większego przedsięwzięcia, jakim jest komercjalizacja Stadionu Miejskiego. Od kilku miesięcy analizujemy m.in. możliwości zminimalizowania kosztów zużycia energii elektrycznej, ale także rozszerzenia oferty usług o wynajem przestrzeni na różnego rodzaju wydarzenia, organizację wycieczek po stadionie czy komercjalizację parkingów obok stadionu. Piszemy na nowo historię tego obiektu, a częścią tej historii może być sponsor, który dołączy do naszego projektu – podkreśla Tomasz Marzec, dyrektor naczelny Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.
Arena przyciągająca tłumy kibiców
Stadion przy ul. Reymonta 20 to nie tylko dom Wisły Kraków, ale także arena wydarzeń sportowych i kulturalnych, przyciągająca tłumy kibiców i mieszkańców. W sezonie 2024/2025 średnia frekwencja na meczach Wisły wynosiła blisko 19 tysięcy osób, a średnia oglądalność w telewizji przekroczyła 230 tysięcy widzów. Tylko między lipcem a grudniem 2024 roku medialna wartość klubu została oszacowana na ponad 53 miliony złotych.
– Wisła Kraków przez lata wypracowała jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek wśród brandów sportowych w Polsce. To bogata historia klubu, wiele sukcesów i 13-krotne zdobycie tytułu Mistrza Polski. To przekłada się na ogromną lojalność kibiców, co jest niezwykle wartościowe z perspektywy potencjalnego sponsora tytularnego stadionu. Tworzenie mocnych, bezpośrednich więzi z odbiorcami to cel nie tylko klubów sportowych, ale również przedsiębiorstw komercyjnych – mówi Jarosław Królewski, prezes zarządu TS Wisła Kraków SA.
Kraków od lat nie może znaleźć sponsora i dopłaca do stadionu
Stadion przy ul. Reymonta w Krakowie, o pojemności 33 tys. widzów, został wybudowany z myślą o Euro 2012. Ostatecznie podczas tej imprezy pełnił jedynie rolę obiektu treningowego.
Inne stadiony budowane na Euro 2012 mają już swoich tytularnych sponsorów. W Warszawie jest PGE Narodowy, w Gdańsku - Polsat Plus Arena, we Wrocławiu - Tarczyński Arena, a w Poznaniu - Enea Stadion.
Ostatnio sponsora pozyskał Stadion Śląski w Chorzowie. Została nim firma Superauto.pl.
Kraków od lat nie może znaleźć sponsora tytularnego dla obiektu na 33 tys. widzów przy ul. Reymonta. Umowa sponsorska z jedną z firm mogłaby pozwolić na to, by nie trzeba było dopłacać do utrzymania stadionu z miejskiej kasy, a więc de facto z kieszeni podatników.
To będzie już kolejna próba miasta na znalezienie sponsora dla stadionu. Poprzednia miała miejsce na początku 2024 r. Wtedy nie znalazł się żaden chętny.
