Mecz Wisły z Pogonią wyznaczono na sobotę, co krakowski klub postanowił wykorzystać, żeby wpisać się w świąteczny klimat. Na stadionie przy ul. Reymonta pojawił się ksiądz, a kibice mogli przynieść koszyczki z pokarmami do poświęcenia. Wisła przy tym jasno poinformowała, czego wnosić nie można, czyli generalnie naczyń szklanych, a także alkoholu. Również zwierząt, co zostało przekazane w zabawnej formie, bowiem napisano przy wyliczance, czego wnosić nie można: Zwierząt (nawet jeśli to uroczy baranek z kokardką, żółty kurczaczek albo zajączek. I tak… małpki też nie wchodzą).
Akcja spodobała się kibicom, wielu a nich przyniosło koszyczki. I był to dobry, świąteczny wstęp do sportowych emocji.
- To uczucie narodziło się w szkolnej ławie. Od tej strony nie znacie prezesa Wisły
- Kibice kochają Angela Rodado. Setki osób przyszły spotkać się z gwiazdą Wisły Kraków
- Błaszczykowski: Jarek jest frontmanem, ale to nie znaczy, że mnie w Wiśle nie ma
- Krzysztof Bukalski wspominał swoją grę dla Wisły Kraków

Wideo