Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewakuacja w Andrychowie. W pojemniku może być niebezpieczna substancja. Patrol ratownictwa chemicznego jest już w drodze

Monika Pawłowska
W środę (18 kwietnia) na plac przed siedzibę Państwowej Straży Pożarnej w Andrychowie, kobieta przyniosła pojemnik z nieznaną substancją. Ewakuowano strażaków, pracowników pobliskiej apteki i sklepu. W drodze do Andrychowa jest pluton ratownictwa chemicznego z Krakowa. Na miejscu są już strażacy z chemicznej jednostki z Oświęcimia i wiele innych jednostek strażackich. Straż i policją pilnują okolicy, by nikt nie dostał się na miejsce. Wyznaczono strefę bezpeiczeństwa.

Mieszkanka Andrychowa, w środę rano zjawiła się w andrychowskiej jednostce straży pożarnej z pięciolitrowym, metalowym pojemnikiem z nieznaną substancją.

- Pojemnik stoi zabezpieczony na placu przed remizą – informuje Krzysztof Cieciak, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach. - W zbiorniku znajduje się substancja niewiadomego pochodzenia. W związku z tym, że strażacy nie mają odpowiedniego sprzętu do jego zbadania, wprowadzono procedurę bezpieczeństwa polegającą na ewakuacji strażaków i pracowników pobliskiej apteki i sklepu – dodaje.

Na pomoc w ustaleniu cieczy i jej zabezpieczeniu, wezwano pluton ratownictwa chemicznego z Krakowa. Specjaliści są już w drodze.

Ze względów bezpieczeństwa służby ratunkowe biorą pod uwagę ewakuację stojącego w sąsiedztwie budynku wielorodzinnego i przychodni zdrowia. - Na razie strażacy kazali mieszkańcom najbliższego bloku, ul. Krakowska 80, gdzie mieszka ok. 200-300 ludzi pozamykać wszystkie okna - opowiada Piotr Kucharski, mieszkaniec Andrychowa. - Strażacy chłodzą pojemnik wodą. Utrudnione działanie ma też pogotowie ratunkowe, które ma siedzibę w tym samym budynku, co straż - dodaje.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że pojemnik przyniosła ok. 60-70 letnia kobieta, której mąż pracował w zakaładach chemicznych lub metalurgicznych. Po jego śmierci nie wiedziała co zrobić z pojemnikiem i dlatego przyniosła go na straż. Strażakom powiedziała, że może wybuchnąć.

AKTUALIZACJA
O godz. 16 pojemnik na poligon w Krakowie zabrali policyjni pirotechnicy. Co w nim było dowiemy się za kilka dni.

Czarny dym nad Oświęcimiem. Pali się skład materiałów plasti...

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska