
Tradycyjny kulig. Niby nic wielkiego, a jednak zabawa przednia. Przejażdżka saniami po ośnieżonym lesie to koszt od 50 złotych za osobę. Na końcu czeka nas ognisko z pieczeniem kiełbasek.

Snowtubing to sport polegający na jeździe po śniegu w specjalnych oponach. Te ciągnie za sobą skuter śnieżny. W oponach można też zjeżdżać ze stoku. Organizatorów takiej zabawy powinniśmy szukać na Gubałówce. Koszt ok. 85 złotych za osobę.

Curling
Kiedyś sport wyśmiewany. Dziś niezwykle popularny. Jego zasady są proste. Trzeba ustawić specjalny kamienny czajnik w specjalnie wyznaczonym miejscu na lodowisku. Do tego celu używa się specjalnych szczotek, które robią w lodzie specjalne trasy.
Osoby, które chcą spróbować curlingu, powinny udać się na lodowiska (kryte) do Czarnego Dunajca lub Nowego Targu.

Skiring, ski-skiring oraz kumoterki
To najbardziej ekscytujące z zimowych sportów w górach. Co prawda amatorzy nie powinni ich sami uprawiać, ale zawsze można zobaczyć zawody we wspomnianych dyscyplinach. Parady gazdowskie podczas których odbędą się wyścigi górskich sań i narciarzy jadących za koniem powinny odbyć się w:
Poroninie (20 stycznia)
Ludźmierzu (3 luty)
Kościelisku (10 luty)
Bukowinie Tatrzańskiej (17 luty)
Szaflarach (24 luty)
Nowym Targu (3 marca)
Zakopanem (10 marca)