Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Final Six w Krakowie. Francja ograła Serbię, półfinał nie dla Polaków

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Mecz Serbia - Francja zakończył rywalizację w grupie J1 Final Six Ligi Światowej w Krakowie. Wygrana tej pierwszej ekipy dałaby Polakom awans do półfinału. Po tie-breaku górą byli "Trójkolorowi" i to oni zagrają o medale. Dla naszych siatkarzy turniej się już skończył.

Serbia - Francja 2:3 (20:25, 19:25, 26:24, 25:19, 12:15)
Serbia: Jovović, U. Kovacević, Stanković, Lisinac, Nikić, Dokić, Majstorović (libero) oraz Ivović, Brdjović.
Francja: Toniutti, Rouzier, Ngapeth, Le Goff, Le Roux, Marechal, Grebennikov (libero) oraz Pujol, Rossard, Lafitte, Lyneel.

Ekipa z Bałkanów zaczęła nieco lepiej (4:2, 8:6). Nieznaczną przewagę utrzymywała przez pewien czas, aż Francuzi ich dogonili (14:14 po potężnym serwisie Kevina Le Roux). Po przerwie technicznej zdobyli trzy punkty z rzędu i trener Serbów Nikola Grbić musiał prosić o czas (16:18). Po powrocie na parkiet asa posłał Nicolas Marechal, selekcjoner rywali od razu zażądał kolejną przerwę. Nie pomogło, pewnie "Trójkolorowi" wygrali tę partię i zrobili krok w stronę półfinału.

W drugim secie było podobnie. Serbowie prowadzili 10:6, ale po czasie dla Francuzów dystans się zmniejszał - 10:11, 14:14. A następnie "Trójkolorowi" objęli prowadzenie (15:16). Przy stanie 17:17 Marko Ivović zepsuł zagrywkę, a Kevin Le Roux posłał dwa asy z rzędu...

Grbić poprosił o czas, pomogło tylko na chwilę, bo Francuzi punktowali. A seta zakończył kolejnym asem Marechal.

Trzeci set to kolejna powtórka z rozrywki. Serbowie na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:12, wkrótce było 18:17, 19:20! Tym razem jednak finał był inny, bowiem podopieczni Grbicia od stanu 21:22 zdobyli trzy punkty z rzędu. Rywale wyrównali na 24:24, ale ostatecznie przegrali. Polacy zachowali więc szansę na półfinał.

W IV partii Serbowie chyba wyciągnęli już wszystkie możliwe wnioski, potrzebne do szybkiego pokonania Francuzów, bowiem grali jak nut. Od 3:6 doprowadzili do 9:6, a na drugiej przerwie technicznej odskoczyli na 16:10. Bez większych problemów doprowadzili do tie-breaka. Tym samym zapewnili już sobie zwycięstwo w grupie, nawet gdyby przegrali w ostatniej części.

W tie-breaku trwała walka cios za cios. Po tym jak Earvin Ngapeth zepsuł serwis, drużyny zmieniły się stronami przy stanie 8:7 dla Serbii. Francuzi jednak lepiej rozegrali drugą część seta, po ich trzypunktowej serii było 9:11. Tej szansy nie zmarnowali i zagrają w sobotę w półfinale.

Dla Polaków turniej się już skończył.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska