Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Wizyty w przyszpitalnej przychodni nawet za kilka miesięcy

Halina Gajda
Halina Gajda
Nawet kilka miesięcy trzeba czekać w przyszpitalnej przychodni specjalistycznej na wizytę do lekarza neurologa. To samo dotyczy diabetologa czy okulisty. Oczywiście o wielkości kolejki decyduje popularność danego lekarza - jedni mają więcej pacjentów, inni mniej, ale kolejki są spore. O tej porze to w zasadzie normalne - kończy się rok, kończą się także przyjęcia w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Kiedyś to pod okienkiem były całe dyskusje, kto i do kogo chce się zarejstrować, dzisiaj chorzy wybierają lekarza, do którego jest po prostu szybciej - opowiada zapytana przez nas pacjentka.

O tym, że do wybranego neurologa trudno się dostać, przekonał się Marek Przybyłowicz, mieszkaniec Gorlickiego. Do specjalisty chciał zarejestrować się jeszcze we wrześniu, ale niestety mu się to nie udało.

- Wtedy dowiedziałem się, że na razie zapisy są wstrzymane. Nie próbowałem teraz, więc nie wiem, na kiedy są terminy. Do czekania w kolejce do lekarza już się przyzwyczaiłem. Mam kłopoty z kręgosłupem, potrzebuję, by regularnie spojrzał na niego specjalista. Sprawa jest przewlekła, więc można powiedzieć, jestem stałym bywalcem różnych poradni. Ostatnio na wizytę czekałem sześć czy siedem miesięcy, wcześniej niż do niego, udało mi się dostać na rehabilitację - opowiada.

Nie wszędzie jest tak trudno, bowiem w szesnastu spośród wszystkich niemal trzydziestu przyszpitalnych przychodni można zapisać się na konsultację jeszcze w tym roku - na przykład do poradni alergologicznej czy laryngologicznej. To samo z ginekologią. Czy będzie lepiej? Marian Świerz, dyrektor szpitala, negocjuje kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na przyszły rok.

- Wiemy już, że będzie na podobnym co w tym roku poziomie. Mam nadzieję go podpisać do końca listopada. Zmian wielkich nie będzie, jedyne, za to dosyć zasadnicze dotyczą zasad kontraktowania procedur medycznych - mówi. - Szczegóły będziemy znali po podpisaniu, wówczas możemy umówić się na rozmowę o konkretach - proponuje.

Temat kontraktowania służby zdrowia był jednym z głównych podczas ostatniego konwentu starostów. Oczywiście wszystko kręciło się wokół pieniędzy. Jak już wspominaliśmy, kontrakt na przyszły rok ma być na podobnym poziomie co obecny, ale przyszłość nie maluje się już tak optymistycznie.

- Od 2015 roku zapowiadane jest kontraktowanie usług medycznych na pięć lat, a punktem odniesienia mają być kontrakty właśnie n a 2014 rok. Co więcej, są wielkie dysproporcje pomiędzy poszczególnymi województwami. Kwoty na zdrowie przelicza się według wskaźnika określanego jako gęstość środków NFZ na dziesięć tysięcy mieszkańców. Okazało się, że w Małopolsce jest to o kilka milionów złotych mniej niż na przykład w województwie świętokrzyskim czy podlaskim - relacjonuje Karol Górski, wicestarosta gorlicki, uczestnik spotkania.

Podczas konwentu wypracowane zostało wspólne stanowisko. - Będzie podstawą do apelu do ministra zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia o zwiększenie o pięć procent kontraktu dla szpitali powiatowych, aby zniwelować niekorzystne dla Małopolski dysproporcje - mówił po spotkaniu.

Co z tego będzie - na razie nie wiadomo. Nie powinniśmy jednak mieć żadnych wyrzutów w walce o większe pieniądze. Przecież gorlicki szpital jest jedną z czternastu akredytowanych przez Ministerstwo Zdrowia lecznic w Małopolsce. By dostać tenże certyfikat, trzeba spełnić ponad dwieście kryteriów jakościowych. Do tej pory w Polsce certyfikaty akredytacyjne uzyskało niewiele ponad sto trzydzieści szpitali.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska