„Granie na SZczekanie”, czyli jak pomóc zwierzakom ze schroniska
Jestem Gryzia, moje imię nie jest przypadkowe, ale spokojnie wcale nie gryzę. Jestem małą kotką, mam raptem 6 miesięcy. Znaleziono mnie w stanie agonalnym, nie wiem co to znaczy, ale bardzo mnie bolało. Podobno miałam połamane tylne łapki i zgruchotaną miednicę. Na szczęście tutaj mi pomogli i jestem już zdrowa. Mam lekki przykurcz tylnej łapki, ale nie przeszkadza mi to wcale w kocich sprawach. Uwielbiam biegać i skakać, a zabawa nie jest mi obca. Lubię ludzi, chciałabym mieć swojego człowieka, a gdybym go już znalazła, kochałabym go nad życie. Umiem korzystać z kuwety i drapaka, nie brudzę, ale lubię poskakać po meblach. Nic nadzwyczajnego, ale może chciałbyś mi jednak dać dom? Podobno wgryzam się w serca wszystkich ludzi. Nie robię im krzywdy, po prostu bardzo ich kocham.. Chciałabym mieć swojego pana już na zawsze.. Kontakt: Marek (Tel. 606 135 362 / email: [email protected])