„Granie na SZczekanie”, czyli jak pomóc zwierzakom ze schroniska
Mam na imię Fikuś, mam 4 lata. Jestem trochę nieśmiały i wrażliwy, w boksie trzymam się raczej z tyłu. Nie miałem szczęścia w życiu, już trzy razy oddawali mnie do schroniska. Dlaczego? Przecież tak kocham ludzi.. Uwielbiam siedzieć na kolanach i się przytulać. Mam naprawdę sporo zalet, dlaczego nikt tego nie widzi? Bo nie jestem rasowy? Nabawiłem się przez to wszystko lęku separacyjnego. Nie lubię być sam, szukają mi domu u kogoś starszego, kto nie odda mnie z byle powodu do schroniska i da mi kochający dom na zawsze. Ktoś, kto nie będzie mnie narażał na długie godziny samotności w domu. Na spacerach bardzo się emocjonuję, czasami ciągnę, ale jestem małym pieskiem, więc nie ma to większych skutków. Obiecuję, że będę cię kochał nad życie, tylko daj mi szansę. (tel. 600-124-736)