Biało-czerwoni zaczęli to spotkanie z animuszem. Szczególnie dużą ochotę do gry wykazywał Patryk Wronka. Filigranowy napastnik Podhala Nowy Targ imponował szybkością i kilka razy popisał się indywidualnymi akcjami wjeżdżając w tercję rywali i oddając strzały na bramkę Austriaków. Bernhard Starkbaum radził sobie jednak z tymi uderzeniami, podobnie jak ze strzałem Arona Chmielewskiego. W końcu w zdobyciu prowadzenia pomogli nam sami Austriacy. Markus Schlacher podał we własnej tercji krążek wprost na kij Chmielewskiego. Ten rozegrał go z Grzegorzem Pasiutem i środkowy drugiego ataku trafił z bliska do pustej bramki.
W drugiej tercji przewaga naszej reprezentacji jeszcze wzrosła. Znakomite okazje do podwyższenia wyniku mieli Chmielewski, Maciej Kruczek, Mikołaj Łopuski i Krzysztof Zapała. Krążek jednak jakimś cudem mijał bramkę rywali. Austriacy nie mogąc poradzić sobie z Polakami prowokowali pod swoją bramką bójki. Najpierw pięści skrzyżowali Andreas Kristler z Kruczkiem, a później szarpali się Stefan Ulmer z Chmielewskim. Trener gości Daniel Ratushny chcąc ratować sytuację poprosił o czas, by uspokoić głowy swoich podopiecznych.
Ostatnia tercja była bardzo dramatyczna. Austriacy postawili wszystko na jedną kartę i zwłaszcza, gdy grali w przewadze, Polacy przeżywali ciężkie chwile. Selekcjoner Jacek Płachta zaskoczył wszystkich stawiając w bramce nie świetnie broniącego ze Słowenią Rafała Radziszewskiego, ale Przemysława Odrobnego. „Wiedźmin” nie popełnił jednak błędów broniąc 29 strzałów rywali, choć w I tercji przez chwilę musiał sobie radzić między słupkami bez kija.
Przed spotkaniem kibice w Spodku skandowali nazwisko Patryka Wajdy, który we wtorkowej potyczce ze Słowenią doznał złamania żuchwy. Obrońca Cracovii przeszedł już zabieg zespolenia szczęki i opuścił szpital, ale co najmniej przez sześć tygodni będzie musiał odpoczywać od hokeja.
Austriaków wspierało w Katowicach ponad 300 kibiców z Linzu, Grazu i Villach. To najliczniejsza grupa zagranicznych fanów na tych mistrzostwach. Ubrani w reprezentacyjne koszulki przez cały czas dopingowali swoją kadrę. Ich okrzyki ginęły jednak w tumulcie robionym przez Polaków. Ponad siedem tysięcy widzów gorąco dopingowało drużynę trenera Płachty, a piosenka „Polska, biało-czerwoni” płynęła po trybunach niosąc naszą reprezentację do drugiego zwycięstwa w tych MŚ.
Polska – Austria 1:0 (1:0, 0:0, 0:0)
Bramka 1:0 Grzegorz Pasiut (13)
Kary Polska - 20, Austria – 18 minut.
Widzów 7.500
Polska Odrobny – Borzęcki, Bychawski; Zapała, Wronka, Malasiński – Kruczek, Dronia; Chmielewski, Pasiut, Łopuski – Pociecha, Bryk; Urbanowicz, Dziubiński, Kolusz – Kotlorz; Bagiński, Bepierszcz, Galant
Austria Starkbaum – Schlacher, Bacher; Schiechl, Geier, Haudum – Lembacher,Pallestrang; Komarek, Kristler, Hofer – Viveiros, Ulmer; Lebler, Herburger, Geier – Fechting; Oberkofler, Petrik, Ganahl.
Pozostałe wyniki
Japonia – Włochy 1:3 (1:1, 0:2, 0:0)
Słowenia – Korea Płd. 5:1 (2:1, 2:0, 1:0)
1.Słowenia 4 9 16:7
2.Austria 4 8 10:6
3.Korea Płd.4 7 10:9
4.Włochy 4 6 9:9
5.Polska 4 6 7:8
6.Japonia 4 0 3:16
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone