Dziś rano jednym z gości w programie na żywo "Pytanie na śniadanie", które w TVP2 prowadzą Marzena Rogalska i Tomasz Kammel, był iluzjonista Pan Ząbek. Jednym z punktów spotkania miała być sztuczka na żywo - rosyjska ruletka.
Pan Ząbek ułożył na stole kilka papierowych toreb. W jednej z nich ukrył gwóźdź, a Marzena Rogalska miała zmiażdżyć dłonią wybraną przez siebie torebkę. Nagle uderzyła w jedną z nich i... zaczęła krzyczeć. Na nagraniu widać, że w jej dłoni tkwi gwóźdź.
W pierwszej chwili wydawało, że może to być wyreżyserowane. Krzyk prowadzącej wydawał się być jednak jak najbardziej naturalny. Podobnie jak szok magika i Tomasza Kammela. Program przerwano zajawkami, a po nich dokończy go sam Kammel.
Zobacz zdarzenia, do którego doszło w studiu "Pytania na Śniadanie"
Przed godz. 12 na profilu programu "Pytanie na Śniadanie" ukazał się film, w którym wystąpiła sama poszkodowana. Marzena Rogalska pokazała zabandażowaną rękę i przyznała, że wróciła ze szpitala. Jak powiedziała, ręka nie została przebita, a jedynie skaleczona ostrym przedmiotem. Zademonstrowała również, że może ruszać palcami w zranionej dłoni.
Dziękując internautom za okazaną troskę zaapelowała również, żeby nie "hejtować" iluzjonisty, który nie chciał jej zranić.