https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Stary Teatr zaprasza na niezwykły bal. Jakub Skrzywanek: Teatr powinien być miejscem różnorodności

Anna Piątkowska
Jakub Skrzywanek
Jakub Skrzywanek WOJCIECH MATUSIK
Stary Teatr po raz pierwszy aktywnie włącza się w obchody Queerowego Maja oraz Parady Równości w Krakowie. W sobotę (17 maja) w dawnej sali balowej teatru Queerowy bal. O nowych inicjatywach na Starym Teatrze rozmawiamy z Jakubem Skrzywankiem, dyrektorem artystycznym narodowej sceny w Krakowie.

Queerowy bal w Starym Teatrze to nie jest tytuł najnowszego spektaklu, ale teatralnie będzie?

Jakub Skrzywanek: - Queerowy bal to wydarzenie, które łączy dwie bardzo ważne dla nas sprawy. Z jednej strony, tak jak komunikowaliśmy od początku, chcemy rozszerzyć program działania Sali Modrzejewskiej, gdzie dotychczas odbywały się Salony Poezji, o pomysły związane z tańcem, nawiązujące do pierwotnego przeznaczenia tej przestrzeni jako sali balowej. Takim wydarzeniem będzie Queerowy bal, opierający się na sztuce performatywnej tańca obecnej także w teatrze. Druga bardzo istotna kwestia to otwieranie Narodowego Starego Teatru na instytucje promujące ważne dla nas wartości, takie jak równość i prawa człowieka – w tym przypadku to Queerowy Maj. Jesteśmy bardzo dumni, że tak jak prezydent Aleksander Miszalski patronuje Marszowi Równości, tak i my, jako instytucja, możemy się włączyć w te obchody, zgodnie z naszym hasłem: „Jesteś u siebie”. Ono oznacza, że chcemy, by teatr był miejscem, w którym każdy będzie mógł się czuć u siebie. Zwłaszcza ci, którzy byli wykluczani z publicznego dyskursu.

Czy na tym balu będzie można też zatańczyć?

Tak. Rozpoczniemy pokazem drag queen w foyer teatru, a później zaprosimy na bal. Mam nadzieję, że nasz Queerowy bal będzie miejscem, gdzie wspólnie będziemy się mogli bawić po Marszu Równości. To kolejne wydarzenie taneczne, które organizujemy w Sali Modrzejewskiej, po bardzo dobrze przyjętym silent disco. Chcemy, by teatr był nie tylko miejscem, w którym oglądamy, ale też uczestniczymy, bawimy się. Bardzo ważne było dla nas również to, że silent disco miało charakter sober party (czyli imprezy, podczas której nie spożywa się alkoholu, a także innych używek - przyp. red.), dzięki czemu mogliśmy również pokazywać, że to również może być misja instytucji publicznej. Dostaliśmy wiele sygnałów, że dzięki temu uczestnicy – zwłaszcza kobiety – czuli się na tej imprezie bezpiecznie.

Teatr ma być miejscem nie tylko na bezpieczne eksperymenty na scenie?

Teatr zawsze powinien być miejscem dialogu i różnorodności w ramach bezpiecznego spotkania. Będziemy się starać, by Narodowy Stary Teatr był miejscem, które pomieści wszystkich. Teraz mówimy o Queerowym Maju, ale gościliśmy niedawno Fundację Bez Barier, ponieważ chcemy, żeby dostępność teatru - na wielu polach - była coraz większa. By było to bezpieczne miejsce dla wszystkich.

Skoro mowa o otwartości, młodzi rodzice docenią pomysł na spektakle realizowane z myślą o nich.

Takie bariery też chcemy likwidować.

Tęczowa flaga już jest, Queerowy bal lada chwila, co jeszcze w ramach Queerowego Maja w Starym Teatrze?

W repertuarze majowym mamy spektakl, od którego rozpoczęło się programowanie artystyczne naszej kadencji, czyli „Nieustraszona miłość Eve Adams”. To spektakl wpisany oficjalnie w obchody Queerowego Maja w Krakowie. Biografia Polki, lesbijki, autorki pierwszej powieści lesbijskiej doskonale wpisuje się w nieopowiedziane dotąd herstorie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska