FLESZ - Koronawirus mniej groźny niż grypa?
Dzisiaj, 7 marca, tuż po godz. 9 bliscy 34-letniej Teresy, mieszkanki Nowego Sącza, która zaginęła 3 marca, udali się w okolice stawów w Starym Sączu, żeby jeszcze raz przeczesać teren. Po godzinie odnaleźli ciało 34-latki.
Stary Sącz. Tragiczny finał poszukiwań 34-letniej Teresy
Na miejscu znalezienia zwłok pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Mogę potwierdzić, że znaleziono ciało poszukiwanej 34-letniej mieszkanki Nowego Sącze. Decyzją prokuratora zwłoki zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych - mówi st. sierż. Mateusz Drwal z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Dopiero wyniki sekcji zwłok pozwolą odpowiedzieć na pytanie co było przyczyną śmierci kobiety oraz czy ktoś się do niej przyczynił.
Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, który informuje, że to on pomógł odnaleźć ciało 34-latki.
Jackowski opowiada, że w piątek (6 marca) wieczór zgłosiła się do niego rodzina zaginionej Teresy z prośbą o pomoc. Na podstawie przesłanego mu zdjęcia oznaczył na mapie teren, w którym powinni szukać. Jasnowidz podkreślił w informacje zwrotnej do bliskich, że nie każda jego wizja się sprawdza.
- Mogę się mylić. Obawiam się, że mogło dojść do najgorszego z tą kobietą. Ona była załamana, tak jak gdyby miała stan depresji albo jakiegoś załamania w sobie - odpisał bliskim 34-latki Jackowski.
- Sądeckie uzdrowiska w zimowej scenerii. Przed laty gościła tu holenderska księżniczka
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
