
Adam Frączczak (Pogoń Szczecin)
Oj na długo zapamięta październik. Najpierw dwa razy strzelił Legii Warszawa, potem (czyt. w piątek) to samo uczynił z Arką Gdynia. Przeciwko Ruchowi Chorzów kolejne widowisko? „Portowcy” grają u siebie.

Flavio Paixao (Lechia Gdańsk)
Zaliczył świetną zmianę w swoim setnym występie w Ekstraklasie. Wszedł przy stanie 1:1 – na 45 minut. Zdążył dwa razy znaleźć sposób na Piasta Gliwice. Dzięki temu jego drużyna przystąpi do derbów Trójmiasta jako lider tabeli.

Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin)
Pokazał się z dobrej strony w Białymstoku. Jagiellonii wbił gola. Dołożył do niego jeszcze asystę drugiego stopnia. Punkty dość niespodziewanie pojechały do Lubina. Zagłębie znowu ma kontakt z pierwszą trójką.

Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków)
Wreszcie wystąpił w roli głównej, wreszcie spisał się jak Paweł Brożek za najlepszych lat. Otóż dwa razy trafił do siatki. Dzięki temu udało się „Białej Gwieździe” wygrać z wymagającą Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.