Jesienny targ pod Krakowem. Bogata oferta produktów lokalnych. Dziergane czapki, ozdobna ceramika i mnóstwo dekoracji

Barbara Ciryt

16 listopada 2024, 15:28

Kiermasz Jesienny przedłużył cykl Wielkowiejskiego Targu

Zobacz galerię (103 zdjęcia)

Kiermasz Jesienny to kontynuacja Wielkowiejskiego Targu. Odbył się w Szycach w gminie Wielka Wieś w sobotę, 16 listopada. Stragany były pełne przetworów, smacznych produktów regionalnych oraz zachwycającego rękodzieła. Można było zakupić ciepłe ręcznie wykonane czapki, szalki oraz niezwykłe ozdoby z ceramiki, drewna i innych materiałów. Wystawcy przygotowują się już do świątecznego targu, na który zapraszają za miesiąc 14 grudnia.

Jak przystało na targowanie w Szycach, Kiermasz Jesienny rozpoczął się o godz. 9 i trwał do 13 na Placu Wspólnoty 1. Stragany były tym razem wypełnione jesiennymi smakołykami. Były świeże owoce i warzywa, przetwory domowe, miody i produkty pszczele, jurajskie wina, herbaty i kawy, octy i oleje, sery, produkty mleczne, a do tego pieczywo, ciasta, wyroby garmażeryjne.

Na miłośników rękodzieła czekała bogata ofercie przedmiotów, ozdób i wyrobów użytkowych wykonanych z ceramiki, metalu, drewna, a także biżuteria we wszelkich kolorach i wzorach.

Tradycyjnie organizatorzy zaprosili do rozmów podczas paneli dyskusyjnych.

- Jesień jest okresem, podczas którego zaczynamy się zastanawiać nad mijającym rokiem. Jest też czasem zadumy i refleksji, więc pozostajemy w tym temacie - mówił Janusz Bończak, koordynator Wielkowiejskiego Targu, a zarazem Kiermaszu Jesiennego.

Ponadto zaprosił na rozmowy o edukacji branżowej i innowacjach w transporcie. Dyskusje toczyły się m.in. o produkcji towarów, nadprodukcji, towarach o zbyt krótkim okresie użyteczności oraz potrzebie naprawy produktów używanych chociażby w gospodarstwach domowych. Podawano przykłady produkcji np. telewizorów, pralek z zaledwie kilkuletnim okresem użytkowania i problemami z zagospodarowywaniem śmieci, odpadów tego rodzaju.

Ponadto sobotni targ był także okazją do refleksji i przekazywaniem pomysłów o tym, czy w kolejnych sezonach targi powinny być organizowane w takim cyklu jak dotychczas, czyli w co drugą sobotę od wiosny do jesieni, czy raz w miesiącu duży targ, a w trzy pozostałe soboty niewielkie małe targi po kilka straganów, na których wystawcy wymienialiby się do tydzień lub dwa razy w miesiącu duże targi jak dotąd, a ponadto dwa razy w miesiącu małe targi na kilka straganów. Wystawcy mieli różne zdania na ten temat. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.