Do wypadku doszło w poniedziałek. Śmierć na miejscu poniosła 87-letnia mieszkanka Jordanowa, która została potrącona w swym rodzinnym mieście przez rozpędzonego motocyklistę. Sprawca zbiegł, nie udzielając staruszce pomocy. Gdy policja rozpoczęła poszukiwania pirata, kierowca sam zgłosił się na komendę.
- Kobieta została potrącona przez jadącego motocyklem crossowym, bez tablic rejestracyjnych - mówi Anna Gąsiorek- Rezler, rzeczniczka prasowa suskiej policji. - Przybyłej na miejsce ekipie karetki pogotowia nie udało się kobiety uratować. Zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Jak podaje policjantka, po upływie godziny do komisariatu zgłosił się 30-letni mieszkaniec jednej z miejscowości gminy Jordanów, który przyznał się do potrącenia starszej kobiety, a ucieczkę tłumaczył szokiem. Mężczyzna został zatrzymany. Wstępne badanie wykluczyło, by był nietrzeźwy. Mimo to pobrano mu do badań krew. We wtorek mężczyzna zostanie przesłuchany przez prokuratora.