Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy można było uniknąć tragedii podczas halnego? Zakopane bada swoje drzewa, a co może zrobić prywatny właściciel?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Badania drzew tomografem komputerowym w Zakopanem
Badania drzew tomografem komputerowym w Zakopanem UM Zakopane
Drzewa, które 1 kwietnia padły pod naporem halnego i zabiły dwie osoby w Zakopanem nie rosły na terenie miejskim. - Miasto nie odpowiadało za ich stan – takie oświadczenie przedstawił zakopiański urząd miasta po wielkanocnej tragedii. Teraz prokuratura będzie ustalała, czy właściciele terenu w odpowiedni sposób dbali o drzewostan, by ten nie zagrażał ludziom. Czy jednak zwykły mieszkaniec jest w stanie ocenić, czy drzewo jest chore? Okazuje się, że jest to bardzo trudne do określenia.

Do śmierci dwóch osób – 22-latki i 7-latka z Zakopanego – doszło w drugi dzień świąt Wielkiej Nocy. Kobieta zginęła, gdy jej samochód został przygnieciony przez drzewo na zakopiańskich Stachoniach. Z kolei 7-latek zmarł, gdy wraz z krewnymi wracał z kościoła na tzw. Górce w Zakopanem. Drzewo runęło, gdy chłopiec schodził po betonowych schodach.

- Zarówno drzewo, które tragicznego dnia spadło na samochód na Olczy, jak i drzewo w pobliżu Kościoła pw. NMP Nieustającej Pomocy na "Górce" nie stanowiły własności Gminy Miasto Zakopane, więc miasto nie odpowiadało za ich stan – poinformował urząd miasta.

Tygodnik Podhalański poinformował, że właściciele drzewa, które spadło na samochód i zabiło 22-latkę, wystąpili wcześniej do urzędu miasta o zgodę na jego usunięcie. Urzędnicy nie wnieśli sprzeciwu.

Miasto bada swoje drzewa

Jak wyjaśnia zakopiański urząd miasta, drzewa „gminne” są badane przez specjalistów – właśnie pod kątem ich stanu zdrowia i ewentualnego ryzyka, że się wywrócą.

- W ramach utrzymywania zadrzewienia gminnego w 2023 r. na zlecenie gminy firma GARDEN ART z siedzibą w Warszawie wykonała specjalistyczne opracowania dendrologiczne łącznie 39 drzew, w tym 3 sztuk drzew – pomników przyrody rosnących na terenie miasta Zakopane – informuje Kinga Pawlikowska, główny specjalista w Wydziale Ochrony Środowiska urzędu miasta Zakopane.

Zakres badań przeprowadzonych w ramach ekspertyz dendrologicznych obejmował ocenę wizualną stanu zdrowotnego i wad budowy oraz symptomów rozkładu drewna wewnątrz pnia (39 szt. drzew). Badania te prowadzono przy użyciu metody Visual Tree Assessment (VTA). Badanie metodą VTA zostało wykonane w obrębie systemu korzeniowego, odziomka i pnia oraz korony drzew.

33 drzewa oceniane był także pod kątem stopnia zagrożenia dla ludzi i mienia, do czego wykorzystywano m.in. specjalistyczny sprzęt diagnostyczny - tomograf komputerowy (dźwiękowy). Z kolei dla 10 drzew przeprowadzono raport z testu obciążeniowego przeprowadzonego przy realnym wietrze.

Prace zostały przeprowadzone na drzewach rosnących przy ul. Chramcówki, Ciągłówka, Nowotarska, Droga na Bystre, Kamieniec, Kościuszki, Przewodników Tatrzańskich, Zamoyskiego, Krupówki, Skibówki, Szymony, Witkiewicza, Park im. Kaczyńskiego, Park miejski im. Marszałka Piłsudskiego. Na podstawie tych badań urząd miasta zdecydował się na wycinkę jednego drzewa w parku miejskim, dwa kolejne – przy ul. Kościuszki i Zamoyskiego – są przeznaczone do wycinki.

- W bieżącym roku zostaną wykonane kolejne prace badawcze dla 56 drzew, w tym pomników przyrody zlokalizowanych na terenie miasta Zakopane. Na podstawie wyników dendrologicznych zostaną przeprowadzone prace pielęgnacyjne w celu zapewnia bezpieczeństwa użytkownikom: ruchu drogowego, parków, skwerów i osiedli zlokalizowanych na terenie naszej gminy – informuje Kinga Pawlikowska.

Przed rokiem cena za przeprowadzenie badania jednego miejskiego drzewa waha się od 300 do 1000 zł. Kwota uzależniona jest od ilości badanych sztuk.

Co ma zrobić prywatny właściciel?

W polskim prawie nie ma żadnych przepisów zobowiązujących prywatnych właścicieli nieruchomości do regularnych badań specjalistycznych stanu drzewostanu. Właściciele mają utrzymać drzewa w takim stanie, by nie zagrażały innym. Zlecenie specjalistycznego badania pojedynczego drzewa może okazać się dość wysokim kosztem. Czy da się więc ocenić stan drzewa bez zlecania badań dendrologicznych?

- Taka ocenia nie jest łatwa. Bo nawet bez zewnętrznych oznak, może się okazać, że drzewo jest chore – mówi Marek Juszczak z Arboretum Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku. - Pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak, to np. przebarwienia na liściach, czy się zwijają, czy to jest na młodszych liściach, czy na starszych. To może być sygnał braku jakiegoś składnika pokarmowego, czy jest dostatecznie wilgotno. Jest jednak dużo czynników, które trzeba wziąć pod uwagę przy wstępnej ocenie.

- Bardzo zdarza się obecnie, że zamiera system korzeniowy drzewa. Spowodowane jest to tym, że kiedyś były większe ilość opadów. Zdarzają się takie przypadki przy bukach, czy dębach, że system korzeniowy zamiera. Drzewo stoi, nic nie wskazuje, że jest chore, a gdy przyjdzie większy podmuch, drzewo przewraca się i dopiero wtedy widać, że korzenie zamierają. U nas w Arboretum mieliśmy takie przypadki buków, które wydawały się okazami zdrowia, a gdy się wywróciły, okazało się, że korzenie zamierały i nie były w stanie utrzymać w pionie drzewa – mówi Marek Juszczak. I dodaje, że problemu z korzeniami nie pokazały nawet specjalistyczne badania tomografem. Jego zdaniem nie można zrzucą winy na właścicieli działki, że drzewo przy silnym wietrze się przewróciło. - Bo to jest naprawdę trudne do przewidzenia – kwituje.

Tragiczny halny w wielkanocny poniedziałek

Tragiczne skutki wichur na Podhalu. Prokuratura wszczęła śle...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska