Tysiące Belieberek, czyli fanek Justina Biebera zgromadziło się przed krakowską Tauron Areną. Najwytrwalsi byli tutaj już wczesnym rankiem. Kanadyjski piosenkarz zagrał w Tauron Arenie w ramach swojej ogólnoświatowej trasy koncertowej Purpose World Tour 2016. Idol wielu nastolatek rozgrzał wszystkich do czerwoności!
Tłumy Belieberek czekały od samego rana na otwarcie bram wejściowych, żeby móc zająć jak najlepsze miejsce. Wytrwałym fanom nie przeszkadzał ani przeraźliwy chłód, ani deszcz ze śniegiem, który padał w Krakowie. W czasie koncertu na Tauron Arenie mienił się napis „We love you, Justin” (Kochamy cię, Justin).
- To spełnienie naszych największych marzeń, już nie możemy się doczekać kiedy zobaczymy naszą miłość - podkreślały zgodnie wszystkie Belieberki.
Od pewnego czasu pojawiały się petycje, w których miłośnicy domagali się powrotu kanadyjskiego wokalisty do Polski. Wreszcie się udało – po trzech latach Justin ponownie zagra w naszym kraju, tym razem w Krakowie.
Koncert byl naprawde fajny, moje dziecko zachwycone. Chyba o to chodzilo:)
P
Paula
Gazeta Krakowska nie ma o czym pisać.. wiec pisze że odbył się koncert. Zastanawia mnie jedno czy ktoś z was był na koncercie i czy widzieliście co się tam działo? Ludzi wpuszczano po 10 osób, jak zaczął sie koncert to kazali nam szybcie wchodzić. Kazdy jak glupi szukał swojego sektora, nikt nie wiedział gdzie co jest. Ochorny nie było, kazdy stał na innym miejscu. Miałam wykupione trybuny dolne, w sumie kazdy mogł wejsc do kazdego sektoru. Nie było ochrony, ludzie stali na schodach a ja z nimi. Było dwóch straszych panów co byli agresywni, nie chcieli przepuścić innych na swoje miejsca, zaczeła sie szarpanina, a ochorony nie bylo. Jednego chłopaka przytrzymalam bo by spadł w dół. Dramat!
P
Patriotka
Nie interesuje mnie Kanadyjski Bieber uwielbiam naszego MICHAŁA SZPAKA !!!!!!!!!!!
J
JB
Nie wiem czym Wy się tak zachwycacie. Mając bilet Vip nie chciano mnie wgl wpuścic, stanęłam w kolejce w której o mało co ludzie mnie. Ie zadeptali, barierki z masą wrzeszcących osób że im nogi wygina itp się na mnie waliły, komuś złamali rękę i przyjechała karetka, rozwalono barierki i zaczeli mnie wpychać do wejść ktoś z całej sily uderzył mnie w plecy tak że mam aż sine, po staniu w kolejce jak juz w koncu sie dostałam do środka to stanęłam w miejscu i bedac w szoku widzialam tylko laski biegajace i krzyczace Justin ktory koncert prowadzil juz od godziny! Pozdrawiam wszystkie fanki które myślą, że jego wogóle obchodziło cokolwiek!
P
Polak
Jak widzę te posikane po nogach idiotki, produkty amerykańskiego show biznesu to nie dziwię się, że na świecie jest jak jest. Ten koleś ma Was w głębokim poważaniu, a jedyne co go w Was interesuje to wasza kasa.