Kalwaria Zebrzydowska. Bernardyni w kalwaryjskim sanktuarium zbudowali gigantyczną szopkę

Podest, na którym znajduje się dekoracja zajmuje ok 30 m. kw.. Z kolei tło szopki to panorama o wymiarach 11 na 8 m.

Jak co roku, pojawią się w niej pewne nowości. W tym, 2018 r. będzie to pałac Heroda i kilka figur. Na nowo zaaranżowano też cześć przyrodniczą dekoracji, z jeziorem. Szopka składa się z ok. 150 elementów, w tym 50 ruchomych.

Budową szopki zajmowało się czterech zakonników. Prace rozpoczęli w ostatnich dniach listopada. Za całość odpowiadali bracia zakrystianie - br. Zacheusz i br. Eligiusz. Jednym z wyzwań, z jakim borykali się bracia bernardyni, było dopasowanie wszystkich elementów tak, by stanowiły logiczną całość.

Montowanie w bazylice tych elementów tak naprawdę nie oznacza samego początku prac nad szopką. Przygotowania te zaczęły się już z początkiem listopada, ponieważ wtedy planowane są kolejne zmiany w dekoracji.

Inauguracja szopki odbywa się zawsze tuż przed pasterką.

- Przy wygaszonym świetle w bazylice, celebrans uroczyście wnosi figurę Dzieciątka. Po dojściu do szopki rozpoczyna się śpiew fragmentu tekstu z Martyrologium Kościoła Rzymskiego mówiącego o czasie i miejscu narodzenia Jezusa Chrystusa. Po zakończeniu kapłan kładzie figurę w żłobie, szopka rozbłyska i rozpoczyna się śpiew kolędy Wśród nocnej ciszy - wyjaśnia ojciec Tarsycjusz Bukowski z biura prasowego kalwaryjskiego sanktuarium.