Polska gra z Czechami, Grabara relaksuje się w Dubaju
Grabara zbiera świetne recenzje w FC Kopenhadze, ale w kadrze póki co pozostaje bramkarzem numer cztery. Tak było u Czesława Michniewicza i tak jest również u debiutującego Fernando Santosa.
Mimo dalekiej pozycji w hierarchii Grabara wziął udział w Mundialu w Katarze. Został powołany w trybie awaryjnym za kontuzjowanego Bartłomieja Drągowskiego. Tak jak Łukasz Skorupski oglądał jednak wszystkie mecze z ławki, bo Wojciech Szczęsny nie dał żadnych powodów do zmiany. Więcej, okazał się jednym z najlepszych bramkarzy na turnieju. Wczoraj wystąpił też z Czechami.
Z powodu meczów el. Euro 2024 pauzę ma także liga duńska, dlatego niepowołany Grabara postanowił wybyć na krótkie wczasy. Razem z partnerką zamienił deszczową, chłodną Kopenhagę na upalny Dubaj, gdzie temperatura sięga 30 stopni.

Grabara świętował rocznicę związku
Gdy w piątek koledzy z reprezentacji motywowali się przed meczem z Czechami, bramkarz bez tej presji smakował dań w ekskluzywnej restauracji Nobu, mieszczącej się na sztucznej wyspie Palma Jumeirah. - Jesteś super, Kamil - napisał pod zdjęciem Artur Jędrzejczyk, obrońca także niepowołany na wczorajszy mecz. Ani jeden, ani drugi w żaden sposób nie skomentowali porażki 1:3.
Wyjazd do Dubaju okazał się dla Grabary świetną okazją do celebrowania czwartej rocznicy związku z Dominiką Robak. - 4 lata razem i tylko włos się zmienił - pisała jego ukochana dziesięć dni temu, zamieszczając zdjęcia porównawcze: w 2019 roku Grabara miał krótkie włosy, w 2023 nosi już długie.
To ich pierwsze wspólne wakacje od grudnia, kiedy bezpośrednio po mistrzostwach świata relaksowali się na Malediwach.
REPREZENTACJA w GOL24
MEMY po meczu Czechy - Polska. Już po 3 minutach było 2:0. K...
