Kandydat z PiS na prezydenta Krakowa w końcu wybrany. Są nieoficjalne informacje

Tym samym zakończą się spekulacje dotyczące kandydata Prawa i Sprawiedliwości, długo nie ogłaszanego.

Łukasz Kmita (ur. 1985 w Olkuszu) był wojewodą małopolskim od sierpnia 2020 roku. W wyborach parlamentarnych w ubiegłym roku wywalczył mandat poselski. Ostatni jego dniem pracy na stanowisku wojewody był 2 listopada 2023 roku. Łukasz Kmita napisał wtedy, żegnając się: "Dziś misja wojewody się dla mnie kończy. Niebawem obejmę mandat posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Ze względów formalnych dziś moja rezygnacja ze stanowiska wojewody została przyjęta".

Przypomnijmy, że w wyścigu prezydenckim w Krakowie obecnie biorą udział: kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy Aleksander Miszalski, z Konfederacji - Konrad Berkowicz, jako kandydat Polski 2050 - Rafał Komarewicz, bezpartyjny Łukasz Gibała, który startuje z poparciem posłanki Darii Gosek-Popiołek z partii Razem (klub Lewica), Andrzej Kulig, którego popiera obecny prezydent Jacek Majchrowski (a którego poparcie zapowiada też Polskie Stronnictwo Ludowe), rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur oraz wokalista Marcin Bzyk-Bąk.

Start ogłosił także konserwatywny aktywista Adam Hareńczyk z Komitetu Wyborczego Wyborców Zjednoczeni dla Krakowa.

W poniedziałek natomiast krakowski aktywista i youtuber Mateusz Jaśko - który na początku miesiąca poinformował o zgłoszeniu komitetu wyborczego do PKW, a także zaprezentował swój program wyborczy - w mediach społecznościowych ogłosił, że wycofuje się ze startu w wyborach prezydenckich w stolicy Małopolski. - Czuję się słabo psychicznie oraz fizycznie. Start w wyborach to naprawdę ciężka praca - tłumaczy. Mateusz Jaśko poinformował również, że powodami jego decyzji są względy zdrowotne, a także śmierć matki.

Przełomowe odkrycie w recyklingu