Przypomnijmy, że Ivan Gonzalez został ukarany żółtą kartką w trakcie meczu z Legią za faul na Miroslavie Radoviciu. Jak pokazały telewizyjne powtórki, o faulu nie mogło być mowy, a legionista po prostu oszukał prowadzącego zawody Pawła Gila z Lublina.
„Na podstawie zebranego materiału dowodowego, potwierdzonego przez Kolegium Sędziów PZPN, Komisja Ligi uznała, że zawodnik nie dopuścił się faulu i postanowiła nie zaliczać Ivanowi Gonzalezowi żółtej kartki do rejestru napomnień” – czytamy w komunikacie Komisji Ligi.
O sprawę symulowania fauli pytany był również na konferencji prasowej przed meczem z Wisłą Płock trener „Białej Gwiazdy” Kiko Ramirez. Hiszpan powiedział na ten temat: – Nie mnie to oceniać. Od tego jest arbiter, żeby podjąć decyzję i ewentualnie ukarać danego zawodnika. To nie my trenerzy powinniśmy opiniować tego typu zdarzenia. Ja jestem natomiast pozytywnie zaskoczony poziomem sędziowania w Polsce.
Gdy jednak dziennikarze dopytywali, co Ramirez zrobiłby, gdyby miał w drużynie piłkarza, który notorycznie symulowałby faule, ten odparł: – Jeśli miałbym takiego zawodnika, to na pewno arbiter ukarałby go.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska