
Lech Poznań
Lech ma za sobą dwa świetne okresy, pierwszy to przede wszystkim przełom lat 80-tych i 90-tych z pierwszymi sukcesami na arenie krajowej. Drugi to okres 2010-2015, kiedy do Poznania przyjeżdżały wielkie drużyny, a sam Kolejorz należał do najsilniejsych ekip w Polsce. Właśnie do tych czasów nawiązuje najwięcej kibiców w rozmowach o poznańskim futbolu. Zarząd klubu konsekwentnie dąży do zysku z transferów młodych zawodników, ale niewiele robi sobie z pustek w klubowej gablocie. Wygląda na to, że Lech drugi sezon z rzędu znajdzie się w środku stawki, co dla fanów jest wręcz niewybaczalne.

AS Monaco
Najszybszy zjazd w tym zestawieniu. Drużyna z Monako (z Kamilem Glikiem na czele) zdobyła w 2017 sensacyjnie mistrzostwo Francji, przerywając hegemonię PSG. Klub sprzedał jednak wielu świetnych zawodników i nie zastąpił ich nikim konkretnym. Teraz, trzeci już sezon z rzędu, dosłownie chwyta się brzytwy, by nie utonąć w Ligue 2.

Widzew Łódź
Pojedynki między Widzewem a Legią w latach 90-tych przeszły już do legedy. Legia ostała się na krajowym podwórku, a Widzew był zmuszony zaczynać od IV ligi. Widzewiacy również mieli aspiracje do szybkiego powrotu do Ekstraklasy, ale póki co awansowali tylko dwukrotnie - głównie z własnej winy, jak np. absurdalną serię 10 remisów z rzędu.

Polonia Warszawa
"Królu złoty, gdzie są banknoty?" Właśnie takimi słowami na koszulkach piłkarze Polonii rozgrywali swoje ostatnie mecze w Ekstraklasie. Przejmujący klub Ireneusz Król, gdy dowiedział się o braku licencji na następny sezon, rozwiązał niektórym piłkarzom kontrakty, a reszcie nie wypłacał pensji. Ostatecznie pod koniec czerwca właściciel złożył wniosek o upadłość skompromitowanej spółki. Polonia zaczęła kilka lat temu odbudowę, ale szybko pogrążyła ją przeciętność w niższych ligach. Obecnie drużyna gra w 3 Lidze i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.