
Morsowanie nowym zimowym sportem narodowym
Zimą 2020/2021 przeżywaliśmy boom na morsowanie. Internet zalewały zdjęcia ochotników kąpiących się w lodowatej wodzie na Zakrzówku czy Bagrach. Z czasem usłyszeliśmy o kolejnym trendzie - morsowaniu na sucho. Moda na np. chodzenie zimą w góry bez ubrania okazała się nieść za sobą wiele tragicznych wydarzeń.
Przypominamy jedno z nich.
"Ratownicy GOPR musieli ratować turystkę, która ruszyła w bardzo trudnych warunkach na szczyt Babiej Góry w krótkich szortach.
Gdy ratownicy dotarli do kobiety, była ona w stanie głębokiej hipotermii, z widocznymi odmrożeniami, przytomna, ale bez logicznego kontaktu. Ubrana przez turystów w ich prywatną odzież, została dodatkowo zabezpieczona termicznie: rękawiczkami, goglami, czapkami, kurtką puchową oraz techniczną. Temperatura głęboka jej ciała wynosiła zaledwie 25,9 stopni Celsjusza. Kobieta przeżyła, znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie z odmrożeniami wszystkich kończyn".
