Kierowca pijany. Samochody rozbite. Droga pod Limanową zablokowana

FLESZ - Nowe przepisy działają! Zmalała liczba wypadków

Wśród mieszkańców górskiego regionu prowadzenie pojazdu po wcześniejszym spożyciu nawet bardzo znacznej ilości alkoholu przestało być uznawane jeśli nie za cnotę to przynajmniej za coś normalnego. Niestety nadal nie brak tu "odważnych" którzy po libacji siadają za kierownicą i usiłują jechać. Określenie usiłują wydaje się stosowne, bo zazwyczaj takie poczynania kończą się fatalnie Jeśli nie wręcz tragicznie.

O tym, że jazda na "podwójnym gazie", lub jak określają to niektórzy "pod wpływem" nie popłaca, przekonał się teraz mężczyzna usiłujący wieczorem przejechać samochodem przez centrum podlimanowskiej miejscowości Skrzydlna w gminie Dobra. Nie zdołał jednak zapanować nad prowadzonym przez siebie seatem i pojazd ten uderzył w zaparkowany na poboczu samochód osobowy marki peugeot.

Na miejsce wypadku, który wydarzył się około godz. 19, przyjechali nie tylko druhowie z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej i ich koledzy pożarnicy-ochotnicy z sąsiedniej miejscowości Stróżą, by udzielić pomocy osobom, które mogły zostać w rezultacie tego zderzenia poszkodowane oraz usunąć skutki wypadku, ale też policjanci. Ci, zgodnie z procedurą, sprawdzili trzeźwość kierowcy. Jednego, tego z seata, gdyż w peugeocie nie było nikogo w chwili wypadku.

Wynik na wyświetlaczu urządzenia nie pozostawiał wątpliwości co do przyczyny utraty panowania nad pojazdem przez kierującą nim osobę. Alkomat wskazał w powietrzu wydychanym przez mężczyznę aż 2.7 promila alkoholu.

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.