https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy coraz chętniej jeżdżą na gazie

Katarzyna Ponikowska
Montaż instalacji gazowej w warsztacie firmy Elmot
Montaż instalacji gazowej w warsztacie firmy Elmot Michał Sikora
Krakowscy kierowcy przesiadają się do aut zasilanych gazem, bo ceny paliw ciągle idą w górę. Kolejki do serwisów, gdzie montuje się instalacje gazowe, są coraz dłuższe. Sprawdziliśmy. Już teraz na usługę trzeba czekać od kilku dni do tygodnia, podczas gdy jeszcze pół roku temu można to było zrobić z dnia na dzień.

Czytaj także:

Łukasz Malinowski w kilku serwisach został odprawiony z kwitkiem, bo chciał od ręki przerobić auto na gaz. - Trzeba się wcześniej umówić - słyszał w każdym kolejnym warsztacie. - Nie sądziłem, że będzie z tym taki problem - przyznaje Malinowski. - Niedawno mój kolega zdecydował się na założenie instalacji LPG. Pojechał do warsztatu i już następnego dnia auto było gotowe do odbioru - opowiada pan Łukasz.

Edwarda Września, który na co dzień pracuje jako przedstawiciel handlowy, spotkaliśmy przy autoserwisie Elmot przy ul. Prądnickiej w Krakowie. - Już dawno myślałem, by zamontować instalację gazową - mówi. - Ale teraz, kiedy ceny paliw ciągle idą w górę, to mi się opłaci. Tym bardziej że jeżdżę samochodem po całej Małopolsce - dodaje Edward Września.

Sebastian Wawro, właściciel warsztatu Elmot, przyznaje, że zainteresowanie autogazem jest większe niż w poprzednich tygodniach. - Widać, że coś się zaczyna dziać - twierdzi Sebastian Wawro. - Ale nie ma się co dziwić. Kierowca jedzie na stację, tankuje benzynę za 50 zł i nawet nie ma 10 litrów. To zaczyna być bardzo dokuczliwe - zauważa.

Jednocześnie dodaje, że kierowcy chętniej montują instalacje LPG, ponieważ są one lepszej jakości niż jeszcze kilka lat temu.W tym momencie w firmie Elmot na usługę w popularnym aucie czeka się trzy dni. Podobnie jest w innych krakowskich serwisach. Na zainstalowanie gazu w lepszym aucie, typu porsche czy mercedes, trzeba zaczekać tydzień.

- Był czas, że zainteresowanie gazem było bardzo małe, bo pojawiły się informacje, że zwiększy się akcyza na LPG - tłumaczy Marcin Matoga z serwisu mGas. - Teraz ludzie zaczynają dostrzegać, że wszystkie paliwa drożeją i instalacja gazowa w aucie nadal się opłaca - podkreśla Matoga.

Większe kolejki do warsztatów są też w innych miastach Małopolski. - Widać, że zbliża się gorący okres w montażu instalacji - nie ukrywa Grzegorz Garwol z firmy Techland ze Starego Sącza. - W ciągu ostatnich dwóch dni miałem sporo zapytań i zapisałem klientów na cały tydzień - cieszy się mechanik. - Robię instalacje ponad 13 lat. To było i nadal jest opłacalne - podkreśla Łukasz Czapka, właściciel tarnowskiej firmy Luk-Gaz. - Drożeje i benzyna, i gaz. Ale najważniejsza jest tu różnica w cenie. Jeżeli jest to około 50 proc., jazda na gazie nadal będzie bardziej opłacalna niż na benzynie.

Przy obecnych cenach benzyny - ok. 5,44 zł za litr i gazu - 2,85 zł za litr, koszt montażu instalacji gazowej może się zwrócić już po pół roku.

Wykonaliśmy obliczenia dla auta z silnikiem 1,6 litra, które spala siedem litrów benzyny E95 i dziewięć litrów gazu LPG na 100 kilometrów. Montaż instalacji gazowej wartej 2,5 tys. zł zwraca się w tym przypadku po przejechaniu 15-20 tysięcy kilometrów.

Kierowca pracujący jako przedstawiciel handlowy robi takim autem średnio 3-5 tys. km miesięcznie. Montaż instalacji gazowej zwróci mu się więc już po 4-5 miesiącach.

Pozostałym kierowcom, którzy zwykle pokonują 10-15 tys. km rocznie, montaż takiej instalacji zwróci się po około półtora roku.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Artur
Dość ryzykowne określenie.
A
Alek
Dopuki to rzadowo - zlodziejskie nasienie bedzie robilo podwyzki, doputy ludzie beda szukali czegos tanszego, az do wyjscia na ulice wlacznie. Duzo ludzi mysli tak jak ja, ale nie wszyscy o tym pisza. Ja mam taka ciekawa propozycje: Otoz zeby zaoszczedzic w gospodarce, przestanmy siegac do kieszeni najubozszych, a zacznijmy siegac do diet poselskich, bardziej bogatych, bo innego wyjscia nie ma. Wiem ze to co pisze jest dramatyczne, ale to co rzad z nami wyprawia "w imie ratowania gospodarki" przechodzi ludzkie pojecie! Pensja zwyklego robotnika siega w okolicach 1000 - 1200 zlotych natomiast zarobki naszych poslow dziesiatki razy wiecej... To jest naprawde bardzo krzywdzace i bardzo smutne... Co wy na to?
k
kierowca
Wykonaliśmy obliczenia dla auta z silnikiem 1,6 litra, które spala siedem litrów benzyny E95 i dziewięć litrów gazu LPG na 100 kilometrów. Montaż instalacji gazowej wartej 2,5 tys. zł zwraca się w tym przypadku po przejechaniu 15-20 tysięcy kilometrów.

E95 już raczej nie ma a to spalanie przy 1,6 to raczej bardzo bardzo naciągane...
A
Afordos
Owszem, to że jazda na gazie jest bardziej opłacalna niż na benzynie jest niezaprzeczalnym faktem. Jednak jeżeli chodzi o zwrot kosztów instalacji, nie jest już różowo jak w powyższym wyliczeniu, które nie uwzględnia przeglądu technicznego ( droższy przy LPG ), wymiany kabli zapłonowych i świec ( częściej niż przy zasilaniu benzyną ), dodatkowych przeglądów instalacji gazowej z obowiązkową wymianą filtrów. Po zsumowaniu tego wszystkiego, nie są to astronomiczne pieniądze, aby powiedzieć, że gaz się nie opłaca. Jednak wówczas zwrot kosztów, wydłuża się o kilka miesięcy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska