Powodem są ostatnie wypowiedzi księdza Bonieckiego, między innymi dotyczące samobójstwa Piotra Szczęsnego, który w październiku podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
- On jest przyzwyczajony. To raczej krzywda dla wizerunku kościoła - powiedział Artur Sporniak z Tygodnika Powszechnego, którego Boniecki jest redaktorem seniorem.