Leśny dukt bardziej nadaje się do jazdy dla samochodów terenowych. Odwiedzający skarżą się także na brak toalet, czy oświetlenia drogi.
- Chcąc oszczędzić swój samochód zdecydowałem się pokonać część leśnego duktu do „Róży wiatrów”, ale nie wiem, czy było to dobre rozwiązanie. Przyjechałem w upalny dzień, więc dusiłem się w unoszących się tumanach kurzu, wywołanych przez mijające mnie samochody – mówi Tadeusz, mieszkaniec Olkusza. - Aż dziw bierze, że nikt nie myśli o infrastrukturze, jak choćby ustawieniu pojemników na śmieci. Sporo turystów pozbywa się ich wyrzucając wprost do lasu.
Droga dojazdowa do „Róży wiatrów” znajduje się z strefie Natura 2000 i jest własnością Lasów Państwowych, a Gmina Klucze ją tylko dzierżawi, więc w kwestii inwestycji miała nieco związane ręce. Dwa lata temu droga została utwardzona warstwą kamieni. - Odkąd „Różę wiatrów” zaprezentowano w sieci, mamy prawdziwy najazd turystów – zwraca uwagę Kamil Wołek, kierownik Pustynnego Centrum Informacji w gminie Klucze. - Teraz naszą atrakcję odwiedza 100 tysięcy turystów rocznie, a wcześniej zainteresowanie było dziesięciokrotnie mniejsze. Wobec dużego natężenia pojazdów, utwardzona kamieniem droga została najzwyczajniej rozjechana.
Są jednak i optymistyczne wiadomości dla turystów, ale to już pod kątem przyszłego sezonu. Gmina Klucze zabezpieczyła pieniądze na remont kilometra drogi dojazdowej do „Róży wiatrów”. Szacuje się, że koszt inwestycji, uzgodnionej z Lasami Państwowymi, wyniesie ok. 600 tys. złotych. Dodatkowo droga po remoncie będzie miała 4 metry szerokości, czyli więcej o jeden metr.
- Najpóźniej do dwóch tygodni powinniśmy otrzymać pozwolenie na budowę – deklaruje Kamil Wołek. - Jeśli wszystko pójdzie na po naszej myśli, szybko powinniśmy ogłosić przetarg na remont drogi.
Tym razem nawierzchnia drogi będzie betonowa. - Wylewanie asfaltu mogłoby sprawić, że przy obecnych upałach i dużym natężeniu ruchu, nawierzchnia szybko nadawałaby się do ponownego remontu, bo pojawiłoby się na niej mnóstwo kolein – zwraca uwagę Kamil Wołek, a jego słowa dowodzą, że kluczewscy samorządowcy wyciągnęli wnioski z pierwszego remontu drogi.
Na remoncie drogi dojazdowej do Pustyni Błędowskiej samorządowcy nie zamierzają poprzestać. W planach jest powiększenie liczby miejsc parkingowych przy tej największej atrakcji turystycznej gminy Klucze i powiatu olkuskiego. Będą też ścieżki rowerowe. Na ten cel kluczewscy samorządowcy mają już zabezpieczone pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Jedyne takie osiedle w Polsce. Zobaczcie olkuskie Słowiki!
- Zmiany w małopolskich parafiach! Sprawdź, gdzie pojawi się nowy proboszcz
- Oto pierwszy w Małopolsce "trawomat". Można w nim kupić susz konopi. To legalne?
- Szok! Do kupienia pocztówki, kubki i magnesy z krematorium w Auschwitz?
- Oświęcim. Powstanie nowa galeria handlowa. To Vendo Park
- Makabra w Chrzanowie. Psy i koty zjadały się nawzajem
